Reklama

Papież Franciszek został przewieziony do Polikliniki Gemelli w Rzymie z powodu obustronnego zapalenia płuc. Stan kliniczny 87-letniego Ojca Świętego jest określany jako złożony, a lekarze wdrożyli intensywną terapię antybiotykową i kortyzonową. To kolejny epizod zdrowotny papieża, który w ostatnich miesiącach zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi.

Reklama

Na co choruje papież Franciszek?

Według doniesień mediów włoskich i watykańskich papież Franciszek trafił do szpitala z poważnymi problemami oddechowymi. Po przeprowadzeniu badań lekarze zdiagnozowali u niego obustronne zapalenie płuc, co wymagało natychmiastowego leczenia. Ze względu na wiek oraz wcześniejsze problemy zdrowotne, sytuacja jest poważna, ale niebezpieczeństwo bezpośredniego zagrożenia życia nie zostało potwierdzone. Szczególnie niepokojące informacje przekazał dziennik „Politico”. Powołując się na swoje źródła, redakcja przekazała, że Ojciec Święty przygotowuje się na najgorsze, ponieważ czuje, że „tym razem nie przeżyje”.

Franciszek cierpi z powodu silnego bóli i prywatnie wyraził pewność, że tym razem nie uda mu się przeżyć. W niedzielę lekarze z Gemelii zmartwili papieża, uniemożliwiając mu wygłoszenie regularnego porannego kazania Anioł Pański. Teraz działa wyłącznie tak, jak polecają mu lekarze
– mówi informator „Politico”.

Papież Franciszek „przygotowuje następcę”

Z relacji „Politico” wynika, że papież Franciszek początkowo odmawiał hospitalizacji. Jak twierdzi źródło, „papież początkowo nie chciał iść do szpitala, jednak powiedziano mu wprost, że jeśli zostanie w swoim pokoju w Watykanie, grozi mu śmierć”.

Papież czuje zbliżającą się śmierć i dlatego przygotowuje następcę
– dodaje informator dziennika.

Źródło przekazało na łamach „Politico”, że poczyniono już pewne przygotowania pod ewentualne konklawe, które odbyłoby się po śmierci papieża Franciszka. Przedłużono kadencję włoskiego kardynała, który ma nadzorować cały proces.

6 lutego, przed hospitalizacją, przedłużył kadencję włoskiego kardynała Giovanniego Battisty Re na stanowisku dziekana Kolegium Kardynałów i to on będzie nadzorować pewne przygotowania do potencjalnego konklawe, tajnego zgromadzenia, które decyduje o wyborze nowego papieża. Ruch ten, który kontrowersyjnie ominął zaplanowane głosowanie najwyższych kardynałów nad kolejnym dziekanem, miał na celu zapewnienie, że proces przebiegnie zgodnie z życzeniami Franciszka
– przekazali informatorzy.

Choć uważa się, że kardynał Re jest zbyt stary, by brać udział w konklawe osobiście, może odegrać ważną rolę podczas tajnego spotkania przed konklawe. Jego obecność ma być szczególnie istotna dla papieża Franciszka.

Niemniej jednak będzie kluczową postacią w dyskusjach za zamkniętymi drzwiami, które często mają miejsce przed konklawe. To, że Franciszek wybrał go na dziekana zamiast młodszego kandydata, sugeruje, że chciał zachować przyjazną twarz w roli, która broniłaby jego spuścizny
– wyjaśnia źródło dziennika.

Watykan reaguje na pogorszenie się stanu zdrowia papieża Franciszka

Watykan podjął decyzję o odwołaniu zaplanowanych na najbliższe dni uroczystości, w których miał uczestniczyć papież Franciszek. Na ten moment nie wiadomo, kiedy Ojciec Święty będzie mógł powrócić do pełnienia swoich obowiązków. Watykańscy urzędnicy zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą, a papież otrzymuje najlepszą możliwą opiekę.

Papież miał wziąć udział w nabożeństwach w najbliższą sobotę i niedzielę. Ojciec święty przebywa już pięć dni w rzymskiej klinice Gemelii i najprawdopodobniej zostanie tam dłużej. Wcześniej Watykan przekazał, że wyniki badań wskazały na polimikrobiologiczną infekcję dróg oddechowych.

Wszystkie wykonane dotąd badania wskazują na złożony obraz kliniczny, który wymaga odpowiedniej hospitalizacji
– poinformowała Stolica Apostolska.
Reklama

Zobacz także: Papież Franciszek runął na ziemię. Jest oświadczenie Watykanu o stanie zdrowia Ojca Świętego

Stan papieża Franciszka się pogorszył
Papież Franciszek IPA/ABACA/Abaca/East News
Reklama
Reklama
Reklama