Reklama

Jednym z największych wydarzeń tego roku był ślub Angeliny Jolie i Brada Pitta. Ceremonia odbyła się w wielkiej tajemnicy we Francji, a gwiazdy zdjęcia z uroczystości przekazały największym magazynom. Ich dowód wsparł oczywiście fundacje charytatywne. Przypomnijmy: Cała ślubna sesja Angeliny i Brada w "Vivie!"

Reklama

Teraz aktorka nie będzie miała powodów do zadowolenia. W Hollywood wybuchł właśnie prawdziwy skandal - hakerzy ujawnili bowiem korespondencją mailową znanych producentów filmowych z wytwórnią Sony Pictures. Jeden z nich, Scott Rudin, nie przebiera w nich słowach i ostro krytykuje wielkie gwiazdy. Największy szok wzbudziły fragmenty o Angelinie Jolie. Rudin omawiał bowiem z szefową Sony omawiał film o Steve Jobsie. Jolie chciała, aby mający go reżyserować David Fincher, najpierw nakręcił "Kleopatrę" z nią w roli głównej, a dopiero potem zajął się produkcją o szefie Apple.

Nie jestem zainteresowany kierowaniem filmem za 180 mln dolarów, bo oboje wiemy, że to będzie klęska dla naszej kariery. Nie mam zamiaru zniszczyć mojej pozycji przez niezbyt utalentowanego, rozpuszczonego bachora, który nie myślał o niczym innym przez półtora roku, tylko o tym, by móc wyreżyserować film. Nie mam ochoty robić z nią filmu, ani z kimkolwiek, kto za nią stoi. To jest tylko celebrytka, nic poza tym. Ostatnią rzeczą, jakiej ktokolwiek potrzebuje, jest robienie wielkiego hitu z nią, którego spodziewa się każdy głupi. Skończymy jako pośmiewisko w naszej branży i zasłużymy na to. Nie mogę uwierzyć w to, że wciąż marnujemy na to nasz czas - pisał w mailach Scott Rudin.

Myślicie, że Angelina jakoś zareaguje czy kompletnie zignoruje skandal?

Zobacz: Angelina i Brad znów razem w filmie. Mamy pierwsze zdjęcia z planu

Reklama

Angelina i Brad z dziećmi na lotnisku:

Reklama
Reklama
Reklama