Scenarzyści „M jak miłość” postanowili dramatycznie zakończyć kolejny sezon serialu. Tym razem chodzi o Andrzeja Budzyńskiego, który już od dawna jest jedną z kluczowych postaci. Okazuje się, że nie do końca zamknięte sprawy z Anką sprawiły, że prawnik znajdzie się w prawdziwym niebezpieczeństwie. W 1520 odcinku „M jak miłość”, który zobaczymy na antenie TVP 2 19 maja, Budzyński podczas spotkania z dawną kochanką nagle zasłabnie. Co będzie powodem utraty przytomności? Czy Andrzej zostanie w porę zabrany do szpitala?

Reklama

Budzyński straci przytomność w domu byłej kochanki!

Anka nie zamierza się poddawać i nawet po ślubie Magdy i Andrzeja nie daje za wygraną i próbuje odzyskać dawną miłość. Oszuka prawnika, że wyjeżdża do Niemiec i chce mu przekazać obraz, który kupił na licytacji. Ten pretekst wykorzysta, aby zwabić Budzyńskiego do swojego mieszkania.

Jak donosi „Świat Seriali” kiedy Andrzej stanie w drzwiach zobaczy Ankę w podartym ubraniu z rozmazanym makijażem i dowie się, że jego była kochanka została zaatakowana. Prawnik uwierzy kobiecie i w tej sytuacji nie zostawi jej samej. Doradzi jej, aby jak najszybciej poinformowała o całym zajściu policję. Anka początkowo nie będzie chciała się na to zgodzić i podczas rozmowy będzie świadkiem tego, jak prawnik nagle traci przytomność!

Czy Anka zadzwoni w porę na pogotowie i uratuje życie ukochanemu? A może to ona doprowadziła go do takiego stanu? Trzeba przyznać, że w majowych odcinkach "M jak miłość" nie zabraknie emocji!

Zobacz także

Zobacz także: "M jak miłość": Mateusz wyprowadza się z domu Mostowiaków! To złamie Barbarze serce

To przez Ankę Andrzej umrze!?

Instagram

Andrzej stale musi walczyć z przeszłością swoją lub Magdy!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama