Paulina Smaszcz twierdzi, że Kurzajewski chciał rozstać się z Cichopek. Mówi również o pieniądzach: "Przywłaszczył sobie..."
Paulina Smaszcz ostro o Macieju Kurzajewskim. Zarzuca dziennikarzowi przywłaszczenie ich wspólnych pieniędzy: "Dlaczego nikt nie zauważa, jakim kłamcą jest Maciej?" - zastanawia się
Paulina Smaszcz ma jeszcze wiele asów w rękawie i gdy wydawało się, że niczym nas nie zaskoczy, dziennikarka po raz kolejny udowodniła, że może jeszcze bardzo zamieszać! Prezenterka w szczerym wywiadzie dla portalu Plotek.pl przyznała, że o związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek wiedziała od dawna, jednak były mąż zapewniał ją i całą rodzinę, że to przelotna znajomość, którą zamierza szybko skończyć. Paulina Smaszcz zdradził również kulisy rozwodu oraz opowiedziała o przywłaszczeniu przez byłego partnera sporej sumy pieniędzy. Maciej Kurzajewski zdecyduje się na odpowiedź?
Paulina Smaszcz zdradza tajemnice Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek
Od kilku tygodni Paulina Smaszcz ostro wypowiada się o Macieju Kurzajewskim i rozlicza go ze wspólnej przeszłości. Przez blisko trzy lata po rozwodzie para żyła w przyjacielskich relacjach i wydawało się, że nic tego nie zachwieje. Nic bardziej mylnego! Wszystko zaczęło się, gdy Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek potwierdzili swój związek, a w sieci wybuchła prawdziwa burza.
Teraz Paulina Smaszcz ujawnia, iż Maciej Kurzajewski zapewniał ją oraz synów, że zakończy relacje z prowadzącą "Pytanie na Śniadanie".
Mój były mąż okłamał swoich synów. Okłamał naszych przyjaciół i rodzinę, twierdząc, że z panią Katarzyną się nie spotyka. Że kończy ten związek, ponieważ jest to związek, który będzie szeroko komentowany, a pani Katarzyna wszystko pokazuje w social mediach i reklamuje wiele produktów - powiedziała Paulina Smaszcz.
Zobacz także: Wyszło na jaw, jak synowie Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego traktują Kasię Cichopek!
Paulina Smaszcz powiedziała również, że Maciej Kurzajewski poprosił o czas na zakończenie relacji, dlatego dziennikarka przez dłuższy czas nie komentowała sytuacji. Dopiero gdy zrozumiała, że były mąż ją okłamał, zdecydowała się zabrać głos.
Maciek przekazał naszej rodzinie, że musi mieć czas na zakończenie tego związku, bo razem pracują. Musi mieć czas, żeby się z tego wycofać, bo to nie jest ta osoba. Prosił nas wszystkich, moich synów, moją rodzinę, żeby mu dać na to czas. Po czym wyjeżdża, okłamuje wszystkich, nikomu nic nie mówi - przyznała Paulina Smaszcz.
Zobacz także: Paulina Smaszcz jechała bez zapiętych pasów. Musiała się tłumaczyć
Dziennikarka twierdzi również, że Maciej Kurzajewski miał przywłaszczyć sobie pieniądze, na które wraz z byłą żoną pracowali przez ponad 20 lat.
Zostawił mnie w chorobie, pomagały mi moje przyjaciółki. Przywłaszczył sobie nasze wspólnie zarobione pieniądze. Pani Katarzyna pojawiła się na tapecie u Pana Maćka od "Czaru par". Ja w ogóle nie znam Pani Katarzyny. Dla mnie, czy to jest Bożena, Krystyna, Władzia, Ania, czy Kasia - ja nie znam. Dlaczego media próbują antagonizować mnie i panią Katarzynę? Wszystkie media. Dlaczego nikt nie zauważa, jakim kłamcą jest Maciej? Jak grał na dwa fronty? Co innego obiecywał moim synom, co innego deklarował, co innego mówił jej. Nikt nie zauważa jego kłamstw, braku moralności i braku etyki. Z wyznawcy Platformy Obywatelskiej nagle stał się konserwatywnym wyznawcą, a nawet fanatykiem PiS-u, który i tak nie żyje według katolickich wartości. - powiedziała.
Myślicie, że tym razem Maciej Kurzajewski zdecyduje się na mocną odpowiedź?