Słowa Aleksandry Mirosław doprowadziły jej męża do łez. "Bez niego by się to wszystko nie udało"
Podczas 90. Gali Mistrzów Sportu Aleksandra Mirosław zdobyła nagrodę "Najlepszego Sportowca" 2024 roku. Wybitna wspinaczka sportowa, wygłosiła przemowę, która wzruszyła jej męża Mateusza Mirosława do łez. W Warszawie odbyła się poruszająca scena, która na długo zapadnie w pamięć wszystkich.
- Redakcja.pl
Aleksandra Mirosław to jedna z najbardziej utytułowanych polskich zawodniczek wspinaczki sportowej. Na swoim koncie ma liczne tytuły mistrzowskie oraz rekordy świata, które umocniły jej pozycję jako liderki w tej dyscyplinie. W 2024 roku zdobyła kolejny złoty medal i poprawiła własny rekord w konkurencji na czas. Jej osiągnięcia zostały docenione podczas prestiżowego plebiscytu na najlepszego sportowca Polski.
Słowa Aleksandry Mirosław doprowadziły jej męża do łez
W tym roku największym sukcesem Aleksandry Mirosław było zdobycie złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jej nazwiska z pewnością nie mogło zabraknąć na liście do tytułu Najlepszego Sportowca 2024 roku i nic dziwnego, że ta nagroda powędrowała właśnie do niej. Podczas gali, która odbyła się w Warszawie, Aleksandra Mirosław miała okazję podziękować najbliższym za wsparcie, które otrzymywała przez całą karierę. Jej przemowa była pełna emocji, szczególnie w momencie, gdy zwróciła się do swojego męża, Mateusza Mirosława. Sportowczyni podkreśliła, jak istotną rolę odgrywał w jej drodze na szczyt.
Chciałabym szczególne podziękowania złożyć właśnie na ręce mojego trenera, a prywatnie mojego męża. Jest ze mną od ponad 10 lat, był ze mną w momencie, kiedy było najtrudniej, kiedy było najciężej. To ciągnął, to on był tym motorem napędowym w wielu sytuacjach. Bez niego by się to wszystko nie udało
Aleksandra Mirosława dodała również, jak bardzo podziwia swojego męża jako człowieka i trenera.
Każdego dnia go podziwiam za to, kim, za to jaki jest. Dla mnie jest to piękny człowiek, wybitny trener i miałam mu przekazać podziękowania tutaj na tej scenie, bo od dzisiaj też jedna z gwiazd na niebie nosi jego imię, bo czasami niektóre gwiazdy błyszczą w cieniu, ale rozświetlają ścieżkę innym
Mateusz Mirosław, mąż Aleksandry, nie mógł ukryć emocji podczas przemowy. Kamery zarejestrowały jego łzy wzruszenia, które stały się symbolem głębokiej więzi i wsparcia między małżonkami. Bez wątpienia ten moment był jednym z najbardziej poruszających wydarzeń wieczoru.
Przemowa Aleksandry Mirosław podczas Gali Mistrzów Sportu była dowodem na to, że sukcesy sportowe nie są osiągane w pojedynkę. Sportsmenka podziękowała również wszystkim osobą, które pomogły osiągnąć jej ten wielki sukces. Wzruszenie Mateusza Mirosława stało się symbolem miłości i oddania, które stoją za sukcesami jednej z najwybitniejszych polskich sportsmenek.
Zobacz także: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zadali szyku na gali. Padliśmy, jak zobaczyliśmy kreacje aktorki