Reklama

Sławomir Świerzyński z zespołu Bayer Full ostatnio jest nazwiskiem numer jeden wśród muzyków disco polo. A wszystko za sprawą jego niedawnej wypowiedzi w programie Polsat News, która mocno oburzyła część społeczeństwa. Wokalista w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą przyznał między innymi, że 3000 złotych brutto dla pracowników służby zdrowia, to dla niego dużo. I chociaż teraz zespół Bayer Full nie gra koncertów, ze względu na pandemię koronawirusa, to przez lata udało mu się zgromadzić duży majątek. Za jeden koncert grupa bierze naprawdę pokaźne sumy. Zobaczcie sami!

Reklama

Zobacz także: Ponad pół miliona dla Bayer Full. Lider wyśmiał słowa Kazika! "Kto pamięta taki zespół jak Kult?"

Zarobki gwiazd disco polo. Sławomir Świerzyński dorobił się olbrzymiego majątku

Od kilku dni tematem numer jeden w polskich mediach są milionowe dotacje dla artystów, związane z pandemią koronawirusa. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że w ramach Funduszu Wsparcia Kultury pomoc finansową, o łącznej wartości 400 mln złotych, otrzymają instytucje artystyczne oraz poszczególni artyści. Wśród beneficjantów funduszu jest również Sławomir Świerzyński z "Bayer Full". Wokaliście disco polo zostało przyznanych 150 tys. złotych, a jego żonie, Renacie Świerzyńskiej (dotacja dla Bayer Full Impresariat) aż 400 tys. złotych - łącznie będzie to 550 tys. złotych.

I chociaż na razie sprawa dopłat została wstrzymana, to komentarzy nie brakuje, a gorąco zrobiło się po ostatniej wypowiedzi Świerzyńskiego w programie Polsat News. Lider Bayer Full skomentował w nim między innymi słowa Kazika Staszewskiego z zespołu Kult, na temat dopłat dla artystów (tutaj możecie zobaczyć oświadczenie Kazika). Świerzyński stwierdził, że "głupszej wypowiedzi dawno nie słyszał", że jest to "opowiadanie bzdur", a na koniec przyznał, że "kto pamięta taki zespół jak Kult".

Jakby tego było mało, Sławomir Świerzyński na pytanie o zarobki pracowników służby zdrowia, które w wielu przypadkach wynoszą około 3 tys. zł brutto, odparł:

Dla mnie to jest bardzo dużo, bo nie zarabiam nic, jestem na bezrobociu. Ja sobie poradzę, jestem z wykształcenia stroicielem, muzykiem, nauczycielem. Niestety pielęgniarzem już nie zostanę, bo jestem na to za stary

I chociaż teraz Sławomir Świerzyński faktycznie ponosi straty finansowe przez brak koncertów i imprez, to jednak przez lata udało mu się zgromadzić pokaźny majątek! Zacznijmy od stawek za jeden koncert, które wynoszą ok. 15 - 20 tys. złotych za jedno wydarzenie.

Zespół Bayer Full gra nawet 200 koncertów rocznie, przy średniej stawce 15-20 tys. za koncert. Rocznie daje to więc zarobki w granicach 3 - 4 milionów złotych! Oczywiście tę kwotę trzeba podzielić na innych muzyków, pracowników, ale mimo wszystko, jest to suma daleka od średniej krajowej. Do tego trzeba również dodać przychody ze sprzedaży płyt, których zespół Bayer Full w samych Chinach sprzedał miliony... To kolejne miliionowe sumy, które wpłynęły na konto muzyka.

Sławomir Świerzyński mieszka w przepięknym domu w Woli Łąckiej na Mazowszu, gdzie prowadzi ogromne gospodarstwo (liczące kilkanaście hektarów). Muzyk ma również prywatną stadninę koni, co jest jego wielką pasją. Wokalista podobno w ramach dodatkowego przychodu wypożycza konie, oczywiście za odpowiednią opłatą - liczącą nawet kilka tysięcy złotych.

To jednak nie wszystko. Oprócz stadniny koni, Świerzyński jest także właścicielem kolekcji eleganckich dorożek, a także ma swój prywatny jacht, który kosztował go... 100 tys. złotych! I chociaż dokładny majątek lidera Bayer Full nie jest znany, to jednak nietrudno obliczyć, że jest naprawdę pokaźny, a przez lata muzyk powinien zgromadzić również ogromne oszczędności. Teraz konto discopolowca najprawdopodobniej zasili dodatkowe 550 tys. złotych. Zasłużenie?

East News

Sprawa dotacji dla artystów wciąż budzi emocje, a ostatnia wypowiedź Sławomira Świerzyńskiego w programie na antenie Polsat News, dodatkowo je podgrzała...

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama