Reklama

Debata prezydencka zorganizowana przez "Super Express" odbyła się 26 kwietnia 2025 roku w Warszawie. Kandydaci na prezydenta RP zaprezentowali swoje programy, a podczas wydarzenia doszło do skandalu, który wywołał Grzegorz Braun. Polityk zaatakował Rafała Trzaskowskiego, zarzucając mu "okradanie Polaków" w odniesieniu do jego polityki klimatycznej ale kiedy wypowiedział się na temat żonkili, które są symbolem powstania w getcie warszawskim, Trzaskowski nie wytrzymał i oburzony odszedł od pulpitu. Magdalena Biejat zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. zachowania Grzegorza Brauna na debacie.

Zawiadomienie do prokuratury ws. Grzegorza Brauna

W trakcie debaty prezydenckiej zorganizowanej przez "Super Express", Grzegorz Braun, europoseł i kandydat na prezydenta, wypowiedział się w sposób określony przez komentatorów jako antysemicki. W jednej ze swoich wypowiedzi mówił o "judaizacji Polski" i nazwał żonkila czyli symbol powstania w getcie warszawskim "żydowskim żonkilem, znakiem hańby", co natychmiast wywołało falę oburzenia zarówno wśród uczestników debaty, jak i obserwatorów sceny politycznej.

To nie pierwszy raz, gdy Grzegorz Braun wzbudza kontrowersje swoimi wypowiedziami. Tym razem jednak skala reakcji politycznej i medialnej wskazuje na poważne konsekwencje, jakie mogą go spotkać. Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na urząd prezydenta RP, stanowczo zareagowała na wypowiedzi Brauna i skandal na debacie prezydenckiej. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z wypowiedzią Brauna, którą uznała za nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym.

Demokracja to przestrzeń ścierania się poglądów. Czasem skrajnych. Ale ta wolność ścierania się poglądów nie może być usprawiedliwieniem propagowania nienawiści. I to powinno łączyć wszystkich ponad podziałami. W sprawie nienawistnych wypowiedzi Grzegorz Braun, które padły podczas dzisiejszej debaty złożę jutro doniesienie do prokuratury
- napisała.

Podczas debaty "Super Expressu" Magdalena Biejat powiedziała:

To jest skandaliczne, że pozwala się na to, żeby taki ściek antysemicki, jaki zaprezentował pan Braun na samym początku tej debaty, przeszedł w tym studiu bez echa. To są skandaliczne słowa i one nie powinny mieć nigdy miejsca w debacie publicznej, bo nie ma absolutnie żadnej wymówki, żeby stosować antysemityzm.

Wiceminister sprawiedliwości o skandalicznej wypowiedzi Grzegorza Brauna

Do sprawy odniósł się również wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. W rozmowie z Polskim Radiem 24 skrytykował zachowanie Grzegorza Brauna jako "nieakceptowalne" i "skandaliczne".

Nie dziwi mnie, że w tej sprawie będą składane zawiadomienia do prokuratury, wypowiedzi posła Brauna kolejny raz powszechnie bulwersują opinię publiczną. Absolutnie uzasadnione jest, że te zawiadomienia będą wpływały, że prokuratura będzie tę sprawę wyjaśniać. Poseł Braun mówi rzeczy, które w szczególności w Polsce są dodatkowo nieakceptowalne, i dziwię się, że w dobrym humorze chodzi od studia do studia i że są ludzie, którzy go jeszcze zapraszają

Zobacz także:

28.03.2025 RZESZOW SPOTKANIE WYBORCZE Z GRZEGORZ BRAUN WYBORY PREZYDENCKIE 2025 HOTEL METROPOLITAN FOT KRZYSZTOF KAPICA
Polska Press/East News
Reklama
Reklama
Reklama