Reklama

Marlena Szpak to wokalistka operowa, a prywatnie siostra Michała Szpaka. Na co dzień mieszka i pracuje we Włoszech. Na Instagramie relacjonuje to co się dzieje w kraju, mówiąc że sytuacja jest dramatyczna. Nie ukrywa, że się boi.

Reklama

Marlena informuje, że kwarantanna zatrzymała już w domach ponad 3 mln Włochów, a kolejne 3,6 mln ryzykuje podobnym zamknięciem w izolacji.

Zobacz także: Nie żyje lekarz zarażony koronawirusem! "Mówił, że maski się kończyły. Lekarze musie walczyć o życie pacjentów"

Siostra Michała Szpaka o koronawirusie we Włoszech

Marlena Szpak pracuje i mieszka we Włoszech, gdzie sytuacja z rozprzestrzeniającym się koronawirusem jest dramatyczna. Liczba zarażonych przekroczyła już 21 tys. a zmaeło ponad 1,4 tys. osób. Liczba śmiertelnych ofiar przekracza 100 dziennie.

Codziennie wzrastają przypadki zakażeń i ofiary śmiertelne. Co prawda dotyczą one głównie osób starszych ze schorzeniami oraz chorobami przewlekłymi, ale są również śmiertelne przypadki osób stosunkowo młodych, po 50. roku życia, a także i niestety osób po 30. roku życia. 13 marca zmarł mężczyzna 38-letni – wyznała wokalistka w rozmowie z gazetą Fakt.

Siostra Michała Szpaka nie ukrywa, że tragedia spowodowana koronawirusem to wina lekceważących powagę sytuacji Włochów:

Początkowo Włosi obiektywnie lekceważyli powagę sytuacji. Problem dotyczył głównie północnej części. Wirus niestety rozniósł się po całym terenie Włoch, w związku z czym władze państwa oraz służby zdrowia zarządziły drastyczne ograniczenia względne każdego obywatela i dopiero wtedy ludzie przebili "szklaną bańkę" niedowierzeń i świadomie zamykać się w domach by odbyć kwarantannę.

Marlena Szpak z powodu działań podjętych przez rząd, jakimi są m. in. zamknięcie granic, nie może wrócić do domu:

Do Polski niestety już wrócić nie mogę ze względu na to, że zostały zamknięte wszelkie granice. Staram się jak najbardziej obiektywnie informować moją rodzinę o panującej tutaj sytuacji, by ochronić ich przed popełnieniem podobnych błędów.

Aktualnie przebywa na obowiązkowej kwarantannie:

Odbywam obecnie kwarantannę. Nie pracuje, tak jak większość włoskiego społeczeństwa (moje/nasze miejsca pracy są zamknięte). Otwarte są jedynie sklepy spożywcze, apteki i fabryki, które produkują środki niezbędne do życia.

Każdorazowe wyjście z domu jest kontrolowane przez służby mundurowe. Dopuszczalne jest tylko wyjście do pracy, do apteki i po zakupy spożywcze:

Podczas każdego wyjścia z domu musimy mieć przy sobie wypełniony formularz stworzony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w którym podajemy nasze imię, nazwisko, miejsce z którego wychodzimy i do którego zmierzamy oraz motyw naszego wyjścia. Dopuszczalne jest tylko wyjście dotyczące zakupów spożywczych, zaopatrzenie w leki lub wyjście do pracy (niektóre fabryki funkcjonują, zamknięte zostały tylko oddziały, które nie są konieczne do funkcjonowania danej fabryki). Bardzo ważne jest zachowanie higieny, dezynfekcja przestrzeni oraz unikanie jakichkolwiek kontaktów.

Opisała również, jak wyglądają procedury zachowania bezpieczeństwa podczas każdorazowego wyjścia do apteki lub sklepu:

W sklepach oraz aptekach zachowuje się dystans bezpieczeństwa na 1,5 m. Do sklepów wchodzi się małymi grupami, od 3 do 10 osób zachowując środki ostrożności, najlepiej w maskach i rękawiczkach. Natomiast do apteki wchodzi się pojedynczo. Jak dbam o siebie? Po prostu przestrzegam wszystkich zasad, dbam o higienę, zdrowo się odżywiam I cierpliwie czekam robiąc w domu wszystko to, na co wcześniej nie miałam czasu.

Koronawirus rozprzestrzenia się bardzo szybko, dlatego tak szybka reakcja rządu i decyzje o kwarantannie mogą się okazać dla Polski zbawienne. Do tej pory w naszym kraju potwierdzono 119 przypadków w tym 3 ofiary śmiertelne. Władze poinformowały również o tym, że 13 osób wróciło do zdrowia.

Zobacz także: Gdzie i jak można zrobić test na koronawirusa? Ile kosztuje badanie na koronawirusa?

Marlena Szpak żyje i pracuje we Włoszech. Z powodu koronawirusa nie może wrócić do Polski, ale jest w stałym kontakcie z rodziną.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama