Afera z suknią ślubną Mannei. Sara w ogniu oskarżeń popularnej marki
Wiele kontrowersji z jednym projektem
Kilka dni temu odbył się ślub Sary Mannei i Artura Boruca, który wywołał wielkie zamieszanie w polskim show-biznesie. Para pobrała się na gorącej wyspie Mykonos w Grecji. Panna młoda zachwyciła wszystkich oryginalną suknią ślubną, którą zachwycało się wiele gwiazd. Przypomnijmy: Gwiazdy oceniły kreację ślubną Sary Mannei. Przy okazji dostało się Janachowskiej
Sprawa kreacji Sary wywołała niemałe poruszenie. Mannei sama zaprojektowała swój strój, a jego wykonanie zleciła popularnej firmie Chaos. Niedawno na Instagramie marki pojawiło się zdjęcie z suknią blogerki, co nie spodobało się żonie Boruca. Stwierdziła, że właścicielka, Marta Boliglova, jej kosztem chce wypromować swoją firmę:
Proszę to usunąć! Absolutnie nie zgadzam się na krypto reklamę kosztem mojego ślubu! Twoja firma nie zaprojektowała ani mojego topu ani Nadii sukienki a jedynie zrealizowała projekt ze zdjęć i rysunków! Wstyd żeby w ten sposób się promować. nie podoba mi się, że opowiadasz publicznie, ze jesteś autorką mojego topu. Obie wiemy ze to nieprawda. Dostałaś gotowy projekt, a Twoje krawcowe go jedynie szyły. - pisze Sara. (pis. oryginalna)
Na reakcję nie trzeba było długo czekać:
przepraszam bardzo, a czy tak jest napisane? Ani ja ani Ty droga Saro go nie zaprojektowałyśmy….tylko Ty w przeciwieństwie do mnie właśnie tak piszesz …dostałam zdjęcia (rysunki??!!) sweterka i go wykonałam, za którego nawet nie podziękowałaś, chociaż na głowie stawałam, żeby go wykonać na czas…. - broni się projektantka
Właścicielka firmy dodaje również:
Dziwie sie, ze Sara zaczeła publicznie afere, teraz to juz nawet nie wiem do konca o co...., ale skoro pierwsza publicznie mi zarzucila nieprawde, pozostało mi sie tylko publicznie bronic, bo nie pozwole aby ktos klamiac, mnie obrazal.Takie afery to dno, ale niestety zycie pisze rozne scenariusze i niestety znalazlam sie w centrum jednej z takich wlasnie.... - twierdzi przedstawicielka marki (pis. oryginalna)
Sara ponownie jednak zwróciła się z prośbą o usunięcie zdjęcia:
Pomysł na suknie jest moim projektem. Ja zleciłam Twojej krawcowej uszycie topu ze zdjęcia. Za pracę krawcowym zapłaciłam tyle ile sobie życzyłaś i miałaś świadomość, że nie życzę sobie abyś wykorzystywała ten fakt. - tłumaczy celebrytka
Boliglova nie dała się jednak sprowokować. Oskarżyła Sarę o niezapłacenie za projekt:
No błagam… Nawet za niego złotówki nie dostałam, bo uczciwie nie chciałam kasować za prototyp zrobiony na szybko i na ostatnią chwilę. Komu Ty w takim razie zapłaciłaś, bo nie mi… - pisze.
Ciąg dalszy nastąpi?
Zobacz: Suknia ślubna Mannei wciąż wzbudza emocje. Znany projektant wypiera się jej stworzenia
Tak wyglądał ślub Sary Mannei i Artura Boruca: