Reklama

Przed Sarą Mannei stresujące tygodnie. Już niedługo na antenie Polsat Cafe zadebiutuje nowe show "Shopping Quuen", którego jest prowadzącą. Niedawno okazało się, że moda wcale nie jest największą pasją żony Artura Boruca. Gwiazda uwielbia śpiewać, namawia nawet piłkarza na wspólny utwór. Przypomnijmy: Zaskakująca przeszłość Mannei. U progu kariery była już kilka lat temu

Reklama

Niedawno Mannei pojawiła się na konferencji Polsat Cafe, gdzie mieliśmy okazję z nią porozmawiać. Nie mogliśmy nie zapytać o stosunek Boruca do kariery żony. Okazuje się, że blogerka może zawsze liczyć na jego wsparcie:

On na moją modową pasję zapatruje się pozytywnie, to jest dla niego naturalne. Bo on mnie zna nie od dzisiaj. To że teraz o mnie ludzie mówią, to dla niego nie jest nowością. On wie od zawsze, że ja się nią interesuję, wie, że ja się tym pasjonuje, i zaraziłam go też tym, ze skutkiem. On jest wspierający. Jeśli widzi, że ja wkładam serce, albo że coś mi sprawia przyjemność, to tak jak ja, staramy się siebie w tym wspierać. - mówi nam Mannei

Wielkie zainteresowanie budzi fakt, dlaczego para nie zgodziła się na sesję ślubną dla jakiegoś magazynu pomimo mnóstwa ofert. Nie przekonały ich żadne pieniądze, ponieważ chcieli, aby ten dzień był tylko dla nich:

Tak, zgłaszały się, ale cały czas konsekwentnie odmawialiśmy, bo tego nie chcieliśmy, chcieliśmy żeby nasz ślub był nasz. Być może zdjęcia profesjonalne z naszego ślubu wystawię na naszym bogu za jakiś czas, ale jeszcze się zastanawiam. Nie godziliśmy się na żadne sesje, za żadne pieniądze. - kwituje gwiazda

Czekacie na "Shopping Quuen"?

Zobacz: Mannei potrafi wydać na zakupy fortunę. Ma jedną złotą zasadę

Reklama

Sara Mannei z siostrą na konferencji:

Reklama
Reklama
Reklama