Reklama

Sara Mannei i Artur Boruc tworzą zgraną parę do wielu lat, czego dowodem był tegoroczny ślub na greckiej wyspie. Zakochani nieustannie są na językach ze względu na niefortunne wypowiedzi blogerki dotyczące ich majątku i umiłowania do luksusowych rzeczy. Sami jednak nie przejmują się krytyką i konsekwentnie pokazują to, co aktualnie zasila ich kolekcje drogich ubrań. Zobacz: Mannei zdradziła jaką ma garderobę. Jej córki wcale nie są gorsze

Reklama

Para rozpieszcza swoje dwie córki, a teraz pojawiły się plotki, że zakochani myślą o trzecim dziecku. Jak na razie ukochana Boruca zwleka jeszcze z zajściem w ciążę i skupia się na wychowaniu Amelki i Oliwii, która jest owocem pierwszego małżeństwa Mannei. Artur wychowuje także syna Aleksandra z poprzedniego związku. W Dzień Dobry TVN zdradziła, dlaczego nie spieszy się z tą decyzją:

Jeżeli bym chciała to bym pewnie była w ciąży. Pierwsze dziecko miałam dość szybko, później po 5 latach miałam drugie. Teraz bym chciała odpocząć, jestem względnie młoda, niektóre kobiety w moim wieku mają dopiero pierwsze dziecko. Myślę, że mam jeszcze czas. Ale chciałabym i mąż by chciał.

Dobre geny nie mogą się zmarnować.

Zobacz: Mannei prowokuje: Praca na etacie nie daje satysfakcji. Nie muszę imać się prac, które...


Reklama

Mama Sary Mannei chwali się luksusowym życiem:

Reklama
Reklama
Reklama