Sandra Kubicka zmaga się ze schorzeniem, które bardzo utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Nieleczone zaburzenie może prowadzić między innymi do problemów z zajściem w ciążę, a także ma bezpośredni wpływ na wagę i stan cery cierpiącej na nie kobiety. Modelka opowiedziała na swoim Instagramie jak wygląda jej codzienna walka z tą przypadłością i powróciła wspomnieniami do najgorszych momentów od czasu diagnozy.

Reklama

Zobacz także: Zabiegana Sandra Kubicka załatwia sprawunki na mieście. Nowe zdjęcia paparazzi

Sandra Kubica o swoim stanie zdrowia. "Musieliśmy popchnąć mnie lekami"

Za fantastyczną sylwetką i nieskazitelną cerą gwiazd często stoi odpowiednia dieta i godziny spędzone na siłowni. Niektóre gwiazdy muszą włożyć jednak więcej wysiłku i zaangażowania w osiągnięcie wymarzonej figury. Sprawę najczęściej komplikują problemy ze zdrowiem i choroby takie jak Hashimoto, Sibo, o którym opowiadała ostatnio Klaudia el Dursi czy PCOS. Z tą ostatnią przypadłością od lat zmaga się Sandra Kubicka, która niedawno opowiedziała o życiu z zespołem policystycznych jajników.

Modelka nagrała na Instagramie relację, w której poruszyła temat zaburzenia, na które choruje. Sandra Kubicka dokładnie opowiedziała o swojej diecie i leczeniu przypadłości. Zaznaczyła jednak, że odpowiednią diagnozę i leczenie może dobrać jedynie lekarz. "Do lekarza! Udać się do lekarza" - powtarzała na swoim instastories.

Instagram/sandrakubicka

Zobacz także: Sandra Kubicka pomimo zaproszenia nie pojawiła się na ślubie Karoliny Pisarek. Teraz wbija jej szpilę!

Zobacz także

Sandra opowiedziała, że przez pół roku walki z zespołem policystycznych jajników musiała brać leki, ponieważ jej stan był krytyczny.

Na początku musieliśmy popchnąć mnie lekami, bo był stan krytyczny, natomiast teraz nie biorę nic - wyznała na Instagramie.

Po terapii farmakologicznej modelka odebrała naprawdę dobre wyniki, co zmotywowało ją do dalszej walki z zespołem policystycznych jajników. Wyznała, że teraz opiera się głównie na zbilansowanej diecie.

Moje wyniki badań wyszły idealne. Moja tarczyca wyszła idealnie, moja glukoza, moje owulacje, insulinooporność zniknęła. Miałam 20 pęcherzy na jednym jajniku, teraz mam 10. Endometrium świetne. Mój lekarz powiedział, że jest ze mnie tak dumny - wyznała z zadowoleniem.

Instagram/sandrakubicka

Zobacz także: Sandra Kubicka ostro komentuje były związek Barona i Blanki Lipińskiej! "Mam dość"

Jak wygląda więc dieta Sandry Kubickiej, która pomimo przypadłości, na którą cierpi może pochwalić się świetną figurą? Modelka musiała zdecydować się na wiele wyrzeczeń...

- Nie piję alkoholu, nie jem mięsa, odstawiłam biały cukier, uważam na węglowodany, laktozę odstawiłam, na gluten uważam - wytłumaczyła Sandra Kubicka.

Reklama

Sandra Kubicka przede wszystkim postawiła na zdrowie. Przy okazji zachęciła swoje fanki do zainteresowania się swoim stanem zdrowia. Podrkeśliła także, jak ważna jest odpowiednia dieta, która potrafi wyeliminować nieprzyjemne dolegliwości.

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama