Reklama

"Ona wychodzi na scenę w skarpetkach, je kabanosy przed kamerą, a jajecznicę w teledysku. Ona nie boi się być sobą”, mówi o Sanah Michał Pańszczyk, przyjaciel piosenkarki i reżyser jej trasy koncertowej. To właśnie za naturalność i spontaniczność pokochali ją fani.

Reklama

Sanah, a właściwie Zuzanna Jurczak, to 24-letnia warszawianka, która w ciągu dwóch lat stała się najpopularniejszą artystką w Polsce. Sprzedała ponad ćwierć miliona swoich płyt „Królowa dram” i „Irenka”. Jej piosenki: „Melodia”, „Ten Stan”, „Ale jazz!” czy „Szampan” obejrzało na YouTubie ponad 200 mln osób. Bilety na jej koncerty wyprzedają się w okamgnieniu, dlatego nic dziwnego, że na jej październikowym koncercie sala Torwaru była pełna.

Choć popularność Sanah ciągle rośnie i każdy jej utwór natychmiast staje się hitem, ostatnio artystka ogłosiła, że... zawiesza karierę!

Nie bądźcie smutni. Wcale tak nie odchodzę, tylko udaję się na przerwę - powiedziała.

Jak się dowiedzieliśmy, nie zobaczymy Sanah na żadnym z koncertów sylwestrowych. Dlaczego teraz, gdy jest na szczycie, chce zniknąć? Bo planuje... ślub!

Zobacz także: Tego mogliście nie wiedzieć o Sanah! Skąd się wziął jej pseudonim, dlaczego jest agresywna i co ma wspólnego z Roxie Węgiel?

Kim jest życiowy partner Sanah?

„A ja cię lubię aż za bardzo, przez to myślę już o ślubie”, śpiewa Sanah w hicie „Ten Stan”, który od kilku miesięcy nie schodzi z pierwszych miejsc list przebojów. Choć gwiazda chroni swoją prywatność, to jednak trochę można się dowiedzieć z tekstów jej piosenek. W „Oczach” zdradza: „Ach, te twoje oczy, w nich gubiłam się nie raz”, w „Kolońskiej...” wyznaje: „Dobrze wiesz, że tęskniłam, o tobie śniłam”, a w „etc.” słyszymy: „Mam słabość do bruneta”. Czy artystka śpiewa o swoim ukochanym? Tak! Narzeczony Sanah wystąpił w jej teledysku do utworu „Kolońska i szlugi”.

EastNews

Zobacz także: Sanah pokazała swoje mieszkanie! Jak urządziła swoje gniazdko? Jest bardzo stylowe i klimatyczne

Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News

Czy Sanah już wie, jak będzie wyglądał jej ślub? W jednym z wywiadów wyznała, że marzy o weselu w stylu rustykalnym.

- Trochę boho. Dużo drewna i lampek. Wyobrażam sobie cały sufit w lampkach. Na koniec wielka świnia musi wjechać na stół. I to jeszcze płonąca - śmiała się Sanah.

Więcej szczegółów na ten temat przeczytacie w najnowszym numerze magazynu "Party. Życie gwiazd"!

Party.pl
Reklama

Tekst Eweliny Gołębiowskiej

Reklama
Reklama
Reklama