Reklama

Jakub Napierała z szóstej edycji programu "Rolnik szuka żony" padł ofiarą hejtu. Uczestnik, razem z kilkoma innymi byłymi bohaterami programu, był gościem niedawnego odcinka "Pytania na śniadanie". Tematem rozmowy był hejt w sieci. Napierała wyjawił, z jak dramatycznymi formami przemocy się spotkał. Grożono mu nawet śmiercią. Powody tej sytuacji były szokujące. Zobaczcie, z czym mierzyli się byli uczestnicy "Rolnika".

Reklama

"Rolnik szuka żony 6": Jakub Napierała o hejcie i groźbach

"Rolnik szuka żony" od początku emisji budzi olbrzymie zainteresowanie widzów, którzy przyglądają się losom bohaterów formatu i ich poczynaniom na drodze do znalezienia miłości. Wielu uczestników nawet po zakończeniu serii z ich udziałem cieszy się sympatią oglądających na tyle, że ci z uwagą śledzą, co dalej dzieje się w życiu rolników. Niestety popularność ma także swoje ciemne strony, o czym przekonali się ci, na których spadł hejt. Jednym z takich bohaterów jest Jakub Napierała, którego oglądać mogliśmy w szóstej edycji "Rolnika". Były uczestnik miłosnego reality-show pojawił się w niedawnym odcinku "Pytania na śniadanie", gdzie opowiedział, z jakim hejtem mierzył się po programie. Przyznał, że na początku pewne komentarze można obracać w żart, ale z biegiem czasu przybierały one coraz bardziej drastyczną formę, której nie można było pozostawić obojętnie.

Na początku widzowie przypisują do aparycji jakieś cechy i hejtują aparycję. Można zamienić to w żart, ja akurat mam poczucie własnej wartości. Ale były też sytuacje, gdzie grożono mi śmiercią czy pobiciem. Tylko i wyłącznie dlatego, że występowałem w programie. Bo jestem brzydki, to nie mogę występować w programie - powiedział Napierała.

imgu0HakD-7d6129f
Instagram

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Ania Bardowska pokazała garderobę w nowym domu. Jest ogromna

Jakub Napierała dodał, że groźby postanowił zgłosić na policję. Niestety mężczyzna jest przekonany, że względu na niską szkodliwość czynu zgłoszenie nie zostało potraktowane poważnie.

- Mam się zgłosić wtedy, gdy mnie zabiją - gorzko zażartował Jakub.

Napierała przyznał, że zrozumienie mechanizmów hejtu pomaga mu się z nim uporać. Teraz już nie boi się nienawistnych komentarzy w sieci.

- Ja wiem, że to piszą ludzie sfrustrowani. Jeżeli taki człowiek wypisuje takie rzeczy w internecie, to lepiej, żeby na mnie wylał tę frustrację niż na swoją żonę czy zwierzęta - powiedział.

img7MyMsx-e321a46

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Czy będzie 10. edycja programu? Znamy szczegóły!

Drugim z gości "Pytania na śniadanie" był uczestnik niedawno zakończonej dziewiątej edycji "Rolnika" - Mateusz Budrych. Mężczyzna również mierzył się z hejtem, który w jego opinii wynikał z tego, jak został przedstawiony w programie. Zachowanie Mateusza z "Rolnik szuka żony i tajemnicze screeny były jednym z powodów, dla których internauci nie szczędzili mi krytyki. Początkowo bardzo przejmował się komentarzami w sieci, potem, za radą realizatorów "Rolnika", przestał je czytać.

Myślę, że chodziło o mój wizerunek, jaki został przedstawiony w programie. Byłem zestresowany, nie byłem sobą. To też jest dla mnie lekcja i nauka na przyszłość. Do pewnego momentu czytałem komentarze, a później przestałem - zdradził Matusz.

Na szczęście hejterskie komentarze nie są codziennością, a bohaterzy "Rolnika", jak i innych popularnych formatów, mają w sieci liczne grono fanów, którzy wspierają ich po zakończeniu show.

Reklama

A Wy spotkaliście się z hejtem w sieci?

scena z- Mateusz, SK fot. Niemiec/AKPA
AKPA, Niemiec
imgzsHcOu-a588950
Instagram / karolaaa_xx
Reklama
Reklama
Reklama