Reklama

Reklama

Sara uczestniczka "Rolnik szuka żony 4" podsumowała swój 2017 rok. Wzięła udział w programie, który daje nadzieję na znalezienie miłości. Nie udało się. Karol, choć wydawało się, że jest nią bardzo zainteresowany, po małym wypadku w jego domu postanowił nie kontynuować znajomości. Związał się z Jagodą, a Sara bardzo zaprzyjaźniła się ze swoją rywalką do serca Karola - Justyną.

Teraz jak po tym wszystkim co się wydarzyło w programie podsumowuje swój rok Sara? Jest zadowolona, choć wyraźnie ma do kogoś żal. Co napisała Sara?

Zobacz: Postanowienia noworoczne – jak w nich wytrwać?

Kochani rok 2017 za nami. To był przełomowy rok. Nauczył mnie miłości, przebaczenia przyjaźni oraz że warto w życiu wierzyć w siebie. Dowiedziałam się, że wszystkim nie dogodzi I że zawsze znajdzie się ktoś komu będzie się chciało zepsuć nam humor. Komu przyjemność sprawia krytykowanie nas. I tak jak w słowach piosenki, pomimo ciężarów losu , "Do przodu wciąż wyrywa głupie serce", które mimo upływu lat coraz mocniej bije . Pozdrawiam. Szczęśliwego Nowego Roku ???cieszmy się nim , kochajmy mocno i przeżywajmy go na 100 % - napisała na swoim Facebooku Sara.

Jak uważacie kogo ma na myśli Sara? Hejterów z sieci? Karola, Jagodę, a może kogoś jeszcze innego?

Sara ma 28 lat i mieszka w Warszawie, gdzie pracuje jako fakturzystka. Ma 27 lat. Gra na gitarze i trochę na pianinie. Kocha język włoski, jej mama od lat tam pracuje dlatego nie bywała często w domu. Teraz zaczęła karierę fotomodelki, zajmuje się też robieniem świątecznych kartek i dekoracji.

Nadal szuka tego jedynego.

Zobacz także: TYLKO U NAS: Jagoda i Karol o plusach i minusach "Rolnik szuka żony"! Zdradzają też czy brała udział w "Pierwszej randce"

Kandydatki Karola na finale "Rolnik szuka żony". Sara, Justyna i Ania bardzo się zaprzyjaźniły.

Facebook/Sara z Rolnik szuka żony 4

Noworoczny wpis Sary.

Reklama

Sara stara się być szczęśliwa.

Facebook/Sara z Rolnik szuka żony 4
Reklama
Reklama
Reklama