Po narodzinach synek Sandry Kubickiej musiał pozostać w szpitalu na kilka dni. Modelka codziennie go odwiedzała do momentu aż razem z Alkiem nie przywieźli go do domu. Rodzina pary nie miała jednak okazji poznać nowego członka rodziny, ponieważ modelka podjęła ważną decyzję w trosce o jego zdrowie. Wszystko wyjaśniła!

Reklama

Rodzina nie poznała jeszcze synka Sandry Kubickiej

Zaledwie miesiąc temu na świat przyszedł długo wyczekiwany synek Sandry Kubickiej i Alka Barona. Od tego czasu modelka pojawia się jeszcze więcej na swoim Instagramie i dzieli się prawie każdym szczegółem macierzyństwa. Przypominamy, że synek pary przyszedł na świat jako wcześniak, przez co musiał pierwsze dni pozostać w szpitalu. Na szczęście cała trójka jest już razem, a ostatnio nawet Sandra Kubicka poszła na pierwszy spacer z synkiem. Modelka spełnia się w roli mamy i bardzo dba o Leonarda, a w trosce o jego zdrowie zdecydowała się na pewien krok.

Na swoim Instagramie Sandra Kubicka oznajmiła, że rodzina nie poznała jeszcze Leosia w trosce o jego zdrowie. Modelka postanowiła również podzielić się pewną radą ze świeżo upieczonymi mamami.

Leoś jeszcze nie miał odwiedzin i długo nie będzie miał, ale tu jest kindly reminder dla każdego, aby nie całować dzidziusiów, które nie są Wasze. Nie obrażajcie się. To dla zdrowia i bezpieczeństwa dziecka. Leoś jest wcześniakiem, więc tym bardziej będziemy uważać na osoby trzecie. Poczytajcie sobie o RSV
— napisała Sandra.

Ostatnio Sandra Kubicka pokazała zdjęcie z synkiem, które urzekło internautów. Od samego początku modelka oznajmiła, że nie zamierza pokazywać swojego dziecka w mediach społecznościowych. Jak na razie staranie o to dba, by na zdjęciach nie było widać jego buźki. Myślicie, że kiedyś zmieni zdanie?

Reklama

Zobacz także: Sandra Kubicka zdradziła, kiedy miał się urodzić Leonard. Poruszające wyznanie

Zobacz także
Sandra Kubicka z synem
@sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama