Reklama

Ta śmierć wstrząsnęła m.in. światem polskich gwiazd. W poniedziałek odszedł przedwcześnie popularny trener personalny Jacek Kramek. Miał zaledwie 32 lata. Zmarły dbał o formę i sylwetkę wielu osób, w tym również tych znanych z ekranów telewizorów i plotkarskich portali. Trenera żegna m.in. Katarzyna Cichopek. Choć współpracowali od niedawna, był ważną osobą nie tylko dla niej, ale i całej rodziny. Aktorka podzieliła się osobistymi wspomieniami zwązanymi ze zmarłym.

Reklama

Gwiazdy żegnają Jacka Kramka

Gdy w poniedziałek w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci trenera personalnego, Jacka Kramka, zareagowało na nią wiele gwiazd. O śmierci sportowca informowała m.in. Anna Lewandowska - podczas relacji na InstaStories opublikowała wspólne zdjęcie.

Jacuś na zawsze zostaniesz w naszych sercach. Dziękujemy Ci za Twój uśmiech, energię i radość, którą każdego dnia przynosiłeś ze sobą do klubu. Dziękujemy Ci za nieustanną motywację do działania - pisała Lewandowska ze swoją ekipą.

Śmierć Kramka poruszyła również gwiadę „M jak miłość” i „Pytania na śniadanie” Kasię Cichopek. Pożegnała go wpisem na Instagramie.

Jacuś, Mistrzu @jacodepol …dziękujemy za każdy wspólny trening, rozmowy, śmiech, wsparcie, motywacje. Odpoczywaj teraz… Ogromne wyrazy współczucia dla Twojej rodziny. #RIP - napisała na Instagramie.

Zobacz także: Tak naprawdę wygląda Katarzyna Cichopek! Bez filtrów, makijażu i świeżo po treningu!

Kasia Cichopek wspomina Jacka Kramka

Jak się okazuje, choć nie znała go długo - zaczęła ćwiczyć pod jego okiem w tym roku - był ważny nie tylko dla niej, ale i całej rodziny.

Poznałam Jacka, gdy zaczęliśmy treningi z nim w styczniu. Ćwiczył ze mną, z moim mężem oraz z naszym synem Adasiem. Nie odpuszczał nam, spotykaliśmy się dwa razy w tygodniu. Treningi były naprawdę trudne, ale on potrafił nas wszystkich zmotywować swoim dobrym słowem i poczuciem humoru - mówi w rozmowie z „Faktem”.

Jak podkreśla Cichopek, Kramek był jedynym znanym jej trenerem, który tak dobrze znał kobiece ciało.

Był z pewnością bardzo zapracowanym człowiekiem można było uczęszczać też na jego zajęcia online. Kochał to wszystko, co robił, kochał pomagać ludziom w ten miły, niewymuszony sposób - wspomina w wywiadzie dla „Faktu”.

Ma też związane z nim specjalne wspomnienie. 8 lipca z Kramkiem trenowali jej mąż - Marcin Hakiel i syn pary. Dzień i trening były wyjątkowe - bo urodzinowe.

Mąż poszedł z Adasiem na urodzinowy trening, na którym Jacek jak zwykle dał im wycisk. Po zajęciach wypili urodzinowego shake’a. Adaś był szczęśliwy, bo dostał koszulkę, taką samą jak miał trener. Mnie niestety wtedy na tym treningu nie było, ale dostałam od nich zdjęcie, na którym wszyscy trzej byli tacy zadowoleni i szczęśliwi. Kolejnego treningu już niestety nie było, bo nie udało się nam skontaktować - wspomina w „Fakcie” Katarzyna Cichopek.

Jak mówi, śmierć trenera odbiera jako wielką tragedię…

(…) tym bardziej, że to tak młody człowiek i odszedł nagle - mówi Cichopek.

Jacek Kramek zmarł 19 lipca 2021 roku. Miał 32 lata. Przyczynę jego śmierci podała siostra - trener przeszedł udar. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w poniedziałek 26 lipca o. 11.30 na Cmentarzu Północnym w Warszawie. Trener zostanie pochowany w Łomiankach.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama