Reklama

Robert Stockinger, jeden z prowadzących „Pytanie na Śniadanie”, zmaga się z poważnym problemem zdrowotnym. Jak wynika z jego relacji opublikowanej w mediach społecznościowych, dolegliwości zaczęły się bezpośrednio po jednym z odcinków programu. Nieoczekiwanie, we wtorek zwrócił się do fanów i wyjawił całą prawdę. Nikt nie widział jego słabego samopoczucia podczas wystąpienia na żywo, ponieważ zachował się profesjonalnie i do ostatniej chwili sprawiał wrażenie zadowolonego i w pełni sił.

Reklama

Kłopoty zdrowotne Roberta Stockingera po „Pytaniu na Śniadanie”

Robert Stockinger jest jednym z prowadzących "Pytania na śniadanie". Tak jak zwykle udał się do studia i nic nie zapowiadało tego, co stało się po zakończonej emisji śniadaniówki. Niestety, po odbytej emisji programu wydarzyło się coś, czego prezenter nie mógł przewidzieć. Prezenter poskarżył się na objawy grypy żołądkowej oraz dużej gorączce. Stockinger w emocjonalnym wpisie skierowanym do swoich obserwatorów poprosił o rady dotyczące leczenia oraz skutecznych sposobów na poradzenie sobie problemami żołądkowymi.

Macie sposoby na to cholerstwo? Nie mam czasu na chorowanie
- zapytał Robert.

Okazało się, że gdy wchodził do studia nagraniowego nic nie zwiastowało jego złego samopoczucia:

Błogi poranek, nic nie zapowiada nadchodzącej katastrofy
- mówił prezenter.

Miejmy nadzieję, że Robert Stockinger szybko poradzi sobie z chorobą i wróci do pełnej sprawności na kolejne dni nagrań. Praca z kamerą i to jeszcze na żywo wymaga dużej sprawności i faktycznie, tak jak Robert twierdzi- nie ma czasu na chorowanie!

Robert Stockinger w ostatnim czasie zyskał na popularności. Wcześniej pracował w TVN-ie i był reporterem w "Dzień Dobry TVN". Następnie był na wizji u boku między innymi Doroty Wellman, a ze stacją był związany przez kilkanaście lat. Jego praca dla TVN-u dobiegła końca, jednak nie narzekał zbyt długo na brak aktywności. Bardzo szybko otrzymał propozycję od konkurencji i tak pojawił się w TVP.

Zaczął od "Pytania na śniadanie", jednak z czasem jego kariera nabierała tempa. W śniadaniówce zasiada u boku Joanny Górskiej, z kolei program "The Voice Senior" prowadzi u boku Marty Manowskiej, która niegdyś była połączona zawodowo z Rafałem Brzozowskim. Mnogość zadań zatem mogła spowodować, że Robert Stockinger "złapał" jakiegoś wirusa.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Reklama

Zobacz także: Nowa jurorka w 16. edycji "Tańca z Gwiazdami"? Takiej rewolucji nie spodziewał się nikt

Na zdj.: Robert Stockinger, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama