Lewandowski pobił rekord w meczu z Armenią i od razu zadzwonił do Ani! Wiemy, co mu powiedziała!

Kolejny rekord Roberta Lewandowskiego! Kapitan reprezentacji Polski w czwartkowym meczu z Armenią strzelił 3 gole, czym zapewnił sobie status lidera strzelców w historii polskiej kadry. Robert Lewandowski ma już na swoim koncie 50 bramek, czyli o 2 więcej niż dotychczasowy rekordzista, Włodzimierz Lubański. "Lewy" po wygranym meczu z Armenią (6:1) nie krył wzruszenia. Pierwsze co zrobił po zejściu z boiska? Telefon do żony Anny!

Zobacz też: Gole Grosika, Błaszczykowskiego, Wolskiego i hat-trick Lewego! Polska wygrywa z Armenią 1:6!

Wiemy, jak Ania zareagowała na kolejny rekord Roberta! Sprawdź na następnej stronie!

Polecamy: Robert Lewandowski przechodzi na sportową emeryturę? Dzięki temu wzbogaci się o...

Robert Lewandowski tuż po meczu był bardzo poruszony. I nic dziwnego! Piłkarz przeszedł go historii polskiej piłki.

Czuję się szczęśliwy, że w wieku 29 lat przeskoczyłem inne legendy. Szczególnie mnie to cieszy, że dokonałem tego w meczu na wyjeździe. To wyjątkowe uczucie, które dopiero powoli będzie do mnie docierało - powiedział Lewandowski tuż po meczu w wywiadzie dla "Super Expressu".

Kapitan naszej reprezentacji otrzymał gratulacje od samego Włodzimierza Lubańskiego, dotychczasowego króla strzelców polskiej kadry. Jednak dla Roberta najważniejsze były gratulacje od jego żony Anny! Co mu powiedziała?

- Tak naprawdę tuż po meczu rozmawiałem telefonicznie tylko z moją żoną Anią. Jest bardzo szczęśliwa. Pogratulowali mi również koledzy - powiedział piłkarz.

Okazuje się, że Robert Lewandowski już po strzeleniu drugiej bramki, nie był jeszcze pewien, czy wyrównał rekord. Dlatego miał ochotę na więcej! Przeczytajcie na następnej stronie, co powiedział.

Zobacz też: Kamil Grosicki wymownym gestem zdementował plotki na meczu z Armenią! "A gdyby ktoś mnie oskarżył na Twitterze o gwałt..."

Więcej: Kamil Grosicki w programie "Uwaga!" opowiedział o swojej trudnej przeszłości

Zobacz też: Gole Grosika, Błaszczykowskiego, Wolskiego i hat-trick Lewego! Polska wygrywa z Armenią 1:6!

- Dopiero jak strzeliłem drugą bramkę to pomyślałem sobie: „OK, to już przeskoczyłem, czy trzeba jeszcze jedną strzelić?”. Ale udało mi się jeszcze rozpocząć tę pięćdziesiątkę, z czego jest dumny i szczęśliwy. Brawa też dla całej drużyny, że graliśmy tak ofensywnie na wyjeździe - wyznał Lewandowski "Super Expressowi".

Serdecznie gratulujemy!

Więcej: Robert Lewandowski jak tańczy, zobacz wideo ze zgrupowania

Zobacz także: „Obecność Klary w moim życiu dodaje motywacji”. Robert Lewandowski po raz pierwszy tak szczerze o córce

Robert Lewandowski zawsze może liczyć na wsparcie swojej żony Anny. Trenerka zwykle towarzyszy mężowi w czasie meczów, kibicując z trybun. Od czasu narodzin Klary, zdarza się, że córka Lewandowskich również pojawia się na stadionach. Jednak tym razem, Ania i Klara oglądały mecz w domowym zaciszu. Nie przeszkodziło to Robertowi w świetnej grze!

Kolejny mecz polskiej reprezentacji w najbliższą niedzielę. Polacy zmierzą się z Czarnogórą.