Reklama

Robert Lewandowski jest w życiowej formie! Jego gol zapewnił Polsce awans do Mistrzostw Europy we Francji. Ale już wcześniej udowadniał, że jest w świetnej formie. Najpierw piłkarz w meczu Bayern - Wolfsburg strzelił pięć bramek w dziewięć minut, a później zdobył setną bramkę w rozgrywkach Bundesligi. Piłkarz swój sukces zawdzięcza nie tylko treningom, ale też wierze. Jak donosi „Dobry tydzień”, Robert jeszcze w Dortmundzie tuż przed meczami chodził pomodlić się do małego kościółka w pobliżu swojego miejsca zamieszkania.

Reklama

Tę tradycję kontynuuje jako piłkarz Bayernu Monachium. Jak mówi „Dobremu Tygodniowi” ksiądz z Polskiej Parafii Katolickiej w Monachium, sportowiec widywany jest na mszach odprawianych w języku polskim.

Robert Lewandowski był ambasadorem akcji “Nie wstydzę się Jezusa”.

Wiara pomaga mi na boisku, ale też i poza nim, aby być po prostu dobrym człowiekiem i popełniać jak najmniej błędów - mówi piłkarz.

Robert Lewandowski każdy swój gol dedykuje swojemu ojcu, który zmarł, gdy piłkarz miał 16 lat. Robert wierzy, że ojciec czuwa nad nim i cieszy się z jego sukcesów.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama