Kilka tygodni temu głośno było o tzw. aferze koszulkowej. Wszystko zaczęło się od tego, że na swoim profilu na Facebooku Paweł Deląg wyżalił się na jakość t-shirtów od Roberta Kupisza. Oczywiście management szybko zareagował, wydając oświadczenie, że to z pewnością przez nieumiejętne skorzystanie z instrukcji prania spowodowało skurczenie się produktów. Później okazało się, że Kupisz wycofuje rozesłane już zaproszenia na swój wczorajszy pokaz. Zobacz: Szok! Kupisz wycofuje zaproszenia na pokaz. Dziennikarz ujawnia kulisy

Reklama

Wydawać by się mogło, że taka "reklama" tylko przysporzy Kupiszowi problemów. Jednak stało się inaczej. Wczoraj na jego pokazie "Opera" w Soho Factory pojawiło się ponad 40 gwiazd, które podziwiały propozycje na wiosnę i lato 2015. Wśród zgromadzonych gwiazd nie brakowało czołowych nazwisk z polskiego show-biznesu, takich jak Edyta Herbuś czy Natasza Urbańska. Tuż po części oficjalnej projektant w rozmowie z Urszulą Chincz dla "Dzień Dobry TVN", podziękował aktorowi za taki rozgłos:

Myśmy myśleli, że ten T-shirt z orłem już pójdzie w zapomnienie, a tu dostaliśmy tyle zamówień, że to była nasza kolejna reklama. Genialna, bo nie wyrabialiśmy się z produkcją - tak jak było na Euro. Teraz to powróciło, także jestem zadowolony. Dziękuję za darmową reklamę.

Myślicie, że to prawda?

Zobacz: Deląg kupił t-shirt Kupisza i mocno się rozczarował: 350 zł, a są...

Zobacz także


Reklama

Ponad 40 gwiazd na pokazie Roberta Kupisza:

Reklama
Reklama
Reklama