Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wyjechali z Polski. Wyszło, w jakim celu. "Na audiencji u królowej"
Jednym zdjęciem Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wywołali lawinę komentarzy. Fani są zgodni: "Zazdrościmy".
Robert Biedroń znów zaskoczył swoich obserwatorów. Polityk coraz śmielej pokazuje na Instagramie bardziej prywatne kadry, a tym razem pochwalił się, jak wraz ze swoim partnerem spędził miniony weekend.
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek na "audiencji u królowej"
47-letni Robert Biedroń niewątpliwie jest jednym z tych polityków, na temat których kolorowa prasa rozpisuje się najchętniej. Jego nazwisko często króluje w nagłówkach i nierzadko opisywane jest jego życie prywatne. Spore zainteresowanie budzi przede wszystkim jego związek z Krzysztofem Śmiszkiem, z którym spotyka się od 2002 roku.
Zobacz także: Szymon Hołownia pogrążony w smutku, stracił członka rodziny. "Fajnie, że przeszliśmy razem te 12 lat"
W sieci co jakiś czas pojawiają się ich bardziej osobiste zdjęcia, a we wrześniu tego roku ogłosili nawet, że powiedzieli sobie "tak". Miało to jednak charakter symboliczny, a "ceremonia" odbyła się podczas spektaklu „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” w Kieleckim Centrum Kultury.
Udzieliłem setek ślubów jako prezydent Słupska, ale pierwszy raz stanąłem po drugiej stronie. Po 23 latach w związku. To piękne uczucie, którym trzeba się dzielić. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, żeby dwie dorosłe osoby mogły doświadczyć ślubu gdy chcą. Bo miłość to miłość!
Zobacz także: Szymon Hołownia zagrał w filmie. Tajemnicza przeszłość wyszła na jaw
Teraz 47-latek pokazał na swoim Instagramie kolejne prywatne kadry. Pochwalił się, że w miniony weekend on i Krzysztof Śmiszek wybrali się do Amsterdamu i to nie w byle jakim celu, bo... na koncert Madonny. Polityk żartobliwie przyrównał ją nawet do królowej.
Na audiencji u królowej
Post wywołał lawinę komentarzy. Okazało się, że wielu obserwatorów zazdrości Biedroniowi obejrzenia występu legendarnej Madonny na żywo.