Reklama

Radomir Wit, reporter TVP Info został zaatakowany podczas smoleńskiej miesięcznicy. Do zdarzenia doszło pod Pałacem Prezydenckim, gdzie tłum zwolenników Prawa i Sprawiedliwość czekał na przemówienie Jarosława Kaczyńskiego. Tuż po nim, reporter stojący w tłumie został poturbowany przez starsze osoby, które krzyczały do niego:

Reklama

"Gdzie byliście, jak był krzyż? Tam byliście!" "Idźcie stąd, już was nie ma!" "Nie macie prawa tu stać!" - krzyczały rozzłoszczone starsze panie do reportera TVP Info, który relacjonował obchody miesięcznicy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim".

Wit nadawał na żywo, a tłum uniemożliwiał mu dokończenie relacji. Doszło do szarpaniny, ale reporter twierdzi, że nic mu się nie stało.

"To były drobne przepychanki po tym, jak zgromadzenie zostało już rozwiązane", powiedział Radomir Wit.

Dodał też, że „organizatorzy, którzy starali się załagodzić sytuację, podkreślali, że to nie było zależne od nich”. Sytuację skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska:

"Nie mam najmniejszego zamiaru się do tego przyzwyczajać. Do tych strasznych "nowych porządków", które zaczynają panować. Nie chcę myśleć, że TYM RAZEM nic się dziennikarzowi nie stało, że skończyło się "zaledwie" na przepychankach z użyciem krzyża i wyzwiskach. Oto efekty celowego podburzania jednych przeciwko drugim. Macie swoje nowe porządki", powiedziała Karolina Korwin-Piotrowska.

Swój artykuł na temat przepychanek pod Pałacem Prezydenckim zatytułowała: "Bydło. Bagno. Dzicz".

Reporter TVP Info zaatakowany pod Pałacem Prezydenckim:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama