Ostatni studyjny album Reni Jusis wydała już 4 lata temu. Od tamtej pory poświęca się życiu rodzinnemu i promowaniu ekologicznych wzorców. Niedawno jednak znów pojawiła się na salonach i zaprezentowała nową fryzurę. Przypomnijmy: Reni Jusis przefarbowała się na blond

Reklama

W środę Jusis przyszła na galę "Kobiety Dekady" magazynu "Glamour" i była jedną z nagrodzonych gwiazd. Podkreślała, że jest zaskoczona, bo z życia publicznego wycofała się już kilka lat temu i nie sądziła, że ktokolwiek jeszcze o niej pamięta. Czy powrót na branżowe imprezy to znak, że Reni planuje w końcu wydać nową płytę? Postanowiliśmy ją o to zapytać i niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla wielbicieli jej talentu:

Nowej muzyki doczekacie się w swoim czasie, ale póki co nie poczyniłam w tym kierunku żadnych kroków i nie nastąpi to szybko. Umówiłam się z moim mężem, że będziemy pracowali na zmianę, więc teraz jest jeszcze czas dla niego. Na razie uwielbiam celebrować muzykę z przyjaciółmi - jeżdzę na festiwale, na Openera, na OFF Festival, gdzie daje mi to niezwykłą przyjemność słuchanie i oglądanie moich kolegów i światowe gwiazdy w gronie wielu tysięcy ludzi. Z wielką przyjemnością oglądam też moje młodsze koleżanki, bo miło się patrzy na osoby, które starają się zrobić coś świeżego - ja zawsze wychodziłam z założenia, żeby w muzyce robić rzeczy progresywne - wyznała w rozmowie z AfterParty.pl

Wypada mieć tylko nadzieję, że nie będziemy musieli czekać na nową płytę Reni równie długo, co na album od Edyty Bartosiewicz. Lubicie stare przeboje Jusis?

Reklama

Zobacz też Reni Jusis i inne gwiazdy na gali magazynu "Glamour":

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama