Reklama

Za nami 2. odcinek 10. edycji "The Voice of Poland", w którym nie brakowało wzruszeń i zaskakujących wydarzeń. Do nich z pewnością możemy zaliczyć występ Tadeusza Seiberta, który - jak się okazało - był dawną miłością Margaret! Tadeusz na co dzień uczy śpiewu w szkole wokalnej i muzyką zajmuje się od lat. To właśnie dzięki temu miał kiedyś okazję spotkać Margaret i zawrócić jej w głowie! Jak zareagowała artystka, gdy zobaczyła Tadeusza na scenie? Przeczytajcie więcej poniżej!

Reklama

Margaret spotkała swoją dawną miłość

Tadeusz Seibert zaśpiewał utwór "Spragniony" Kamila Bednarka i zachwycił swoim występem wszystkich jurorów.

Ja bym tak tego nie zaśpiewał - powiedział Kamil.

Margaret też była pod wrażeniem występu Tadeusza i przy okazji zaczęła wspominać dawne czasy.

Historia jest taka, że razem jeździliśmy na wszystkie festiwale. Myśmy trochę razem zaczynali... - powiedziała wokalistka, budząc tym samym duże zainteresowanie pozostałych jurorów.

Margaret zdradziła, jak wyglądała jej znajomość z Tadeuszem i otwarcie na wizji przyznała, że była w nim zakochana! Młody Tadzio odrzucił jednak jej wdzięki.

Ja lat dziesięć, no… jedenaście. Tadzik też jedenaście. Tadzik wtedy był zainteresowany innymi dziewczynami a ja byłam Tadzikiem. Ja go chciałam on mnie nie chciał! Jak zobaczyłam, że to ty, to tak mi serce zabiło - wyznała wokalistka.

Co ciekawe, Tadeusz wybrał Margaret na swoją trenerkę! Myślicie, że ma szansę na zwycięstwo?

Margaret otwarcie opowiedziała o swoim uczuciu do Tadeusza

Tadeusz był dawną miłością Margaret

fot. Waldemar Kompała / TVP
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama