Reklama

Radosław Majdan zdecydował się sprzedać markę perfum Vabun za kwotę 239 tys. zł - o czym poinformował se.pl. Zapytaliśmy byłego piłkarza, co wpłynęło na jego decyzję i skąd taka cena. Radosław Majdan nie ukrywa, że zdecydował się na promocyjną ofertę i zdradza, w jaki projekt aktualnie będzie zaangażowany...

Reklama

Radosław Majdan zdradził powody swojej decyzji o sprzedaży marki perfum

Po ostatnich doniesieniach "Super Expressu", który ujawnił, że Radosław Majdan sprzedaje swoją markę perfum, skontaktowaliśmy się z byłym sportowcem, aby potwierdzić tę informację. Były piłkarz nie ukrywa, że faktycznie sprzedaje markę Vabun i zdradza nam powody swojej decyzji. Mąż Małgorzaty Rozenek potwierdza też cenę 239 tys. zł, za jaką jest wystawiona na sprzedaż marka i dodaje wprost, że jest ona naprawdę promocyjna:

Sprzedaję markę, z racji tego, że nie jestem w stanie poświęcić jej tyle czasu, ile powinienem. Przechodzę do Onetu – Onet Przegląd Sportowy i z racji braku wolnego czasu decyzja o sprzedaży marki. Cena jest promocyjna. - mówi wprost były piłkarz i wspomina o cenie.

Radosław Majdan nie kryje swojego sentymentu do marki, która jest jego autorskim projektem i zapewnia, że do końca roku będzie wspierał nowego inwestora.

Mam do tego sentyment i chciałbym, żeby ktoś prowadził markę. Marka jest wypromowana, a przez kilka miesięcy do końca roku będę mógł ją wspierać. Jestem zadowolony z tego autorskiego pomysłu, który trwał przez kilka lat.

Zobacz także: Radosław Majdan przygotował dla Małgorzaty Rozenek urodzinowe niespodzianki: "Mój grubasku"

Były piłkarz mówi wprost, że marka dalej działa na rynku, a w trakcie przygotowania są kolejne zapachy perfum, dlatego nie chciałby, aby ta działalność po prostu została zakończona, ale znalazła nowego właściciela, który będzie w stanie poświęcić jej swój czas i zadbać o dalszy rozwój.

Nie chciałbym kończyć działalności, mieliśmy przygotowane nowe zapachy perfum. Moje prywatne plany, które w tym roku wynikły, moje przejście do Onetu, nie pozwalają mi dalej poświęcać marce tyle czasu, ile bym chciał.

Radosław Majdan nie ukrywa, że do końca roku będzie wspierał markę, a dalsza promocja to kwestia porozumienia z nowym właścicielem marki Vabun. Były piłkarz dodaje, że ma wielki sentyment do swojego autorskiego projektu.

W jakimś czasie będę pomagał w promocji. Potem, to kwestia dogadania się z nowym nabywcą - dodaje na koniec były piłkarz.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama