W budynku, gdzie mieści się magazyn firmy LEMISS należącej do Julii Wieniawy w nocy z 13 na 14 października wybuchł pożar. Julia Wieniawa obecnie przebywa w USA, ale na stronie jej marki pojawił się komunikat dotyczący dramatycznego zdarzenia...

Reklama

Dramatyczna sytuacja w magazynie firmy Julii Wieniawy. Wybuchł pożar, a dwie osoby ewakuowali strażacy

Jak informuje dziennik "Fakt" w jednym z budynków na warszawskim Żoliborzu wybuchł pożar. To właśnie tam znajdował się magazyn odzieżowej marki LEMISS, którą Julia Wieniawa założyła w 2020 roku i od razu znajdując szerokie grono odbiorców wśród aktywnych kobiet. Według informacji pożar wybuchł w budynku przy ulicy Rydygiera 8, a gaszeniem pożaru zajmowało się aż 12 zastępów straży pożarnej.

Pożar został zakwalifikowany jako średni. Szacunkowe straty to 200 tysięcy złotych. Z jednego z pomieszczeń na trzecim piętrze próbowały ewakuować się przez okna dwie osoby. Ostatecznie zostały ewakuowane przez ratowników, przy pomocy drabiny przystawnej i natychmiast przekazane zespołowi ratownictwa medycznego. Z objawami zatrucia wziewnego zostały przetransportowane do szpitala" – poinformował "Fakt" zespół prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Zobacz także: Julia Wieniawa pokazała się w nowych włosach. Postawiła na najmodniejszą fryzurę sezonu!

Zobacz także

Po pożarze w wyniku, którego dwie osoby musiały zostać ewakuowane, na stronie marki należącej do Julii Wieniawy pojawił się komunikat o zawieszeniu wysyłek. Przyczyny pożaru badają odpowiednie służby.

Kochani, w wyniku pożaru budynku, w którym znajduje się nasz magazyn, jesteśmy zmuszeni chwilowo zawiesić wysyłki. Bardzo przepraszamy za utrudnienia. Mamy nadzieję, że szybko tu wrócimy – czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie marki LeMiss.

Instagram @juliawieniawa

LEMISS
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama