Pola to miłość życia Michała Wiśniewskiego? "Wierzę, ale to nie zależy ode mnie"
Michał Wiśniewski zaskoczył wyznaniem na temat miłości. "Mam nadzieję, że moja żona się nie obrazi".
Michał Wiśniewski od czterech lat jest w szczęśliwym małżeństwie z Polą Wiśniewską. Jego życie uczuciowe od lat jednak było i jest roztrząsane w mediach. Wypominano mu liczne małżeństwa, a sama Pola nie raz złośliwie była określana "piątą żoną". Teraz w jednym z wywiadów Michał Wiśniewski został zapytany o to, czy wierzy, że to właśnie u boku Poli będzie trwał do końca swojego życia:
Wierzę, ale to nie zależy ode mnie
Michał Wiśniewski o Poli Wiśniewskiej: "Wszystko może się na naszej drodze zdarzyć"
Michał Wiśniewski i Pola Wiśniewska poznali się pięć lat temu na aplikacji randkowej. Początkowo swój związek utrzymywali w tajemnicy. Dziś są już cztery lata po ślubie i doczekali się dwóch synów: Falco Amadeusa oraz Noëla Cloé. Mają także po czworo dzieci z poprzednich związków, jednak dziś tworzą zgodną patchworkową rodzinę.
W ostatnim wywiadzie dla Vivy!, Michał Wiśniewski w rozmowie z Rafałem Kowalskim, z wielką pokorą podszedł do słowa "kocham".
Nawet jeżeli mówisz ''kocham cię'' to ''kocham cię'' to jest co co jest tylko wyznaniem. Bo czy naprawdę mnie kochasz okazę się, gdy będziemy się trzymać za ręce pod koniec życia. Ta ostatnia osoba. To jest miłość, oddanie przez całe życie. Jak w przypadku dzieci, dzieci mogą powiedzieć ''kocham tatę'' ale pokaż, że go kochasz, tzn. wpadnij do niego raz na rok, zadzwoń jak się czuję, i rodzic również. Wciśnięcie dziecku ipada do ręki, nie oznacza, że o niego zadbałeś, halo. To są takie pierdoły, tego się uczymy, ale popełniamy całą masę błędów.
Czy Pola Wiśniewska jest miłością życia Michała Wiśniewskiego?
Wierzę, ale to nie zależy ode mnie. Ale też od Poli, od wszystkiego, co jest dookoła. Już dawno przestałem mówić, że jestem pewien. (...) Kocham Polę bardzo, Pola kocha mnie, dzisiaj jest bardzo dobrze, bo obchodzimy pięciolecie, ale wszystko może się na naszej drodze zdarzyć i nigdy nie mów nigdy.
Po chwili zastanowienia Michał Wiśniewski przyznał, że ma nadzieję, że jego ukochana nie będzie miała mu za złe tych słów:
Mam nadzieję, że moja żona się na mnie nie obrazi, bo choć kochamy się bardzo i dbamy o siebie, ale jak pojawia się pytanie, czy jedno za drugiego dało sobie obciąć rękę to czy by to zrobiło? Nie wiem.
Zgadzacie się z jego punktem widzenia odnośnie miłości?
Zobacz także: Michał Wiśniewski zabrał dzieci na wakacje. Wszyscy patrzą na Fabienne