
Nie oglądał M jak miłość, ale to nie wszystko...
W piątek 28 kwietnia odbył się pogrzeb Witolda Pyrkosza. Wielkiego aktora znanego m.in. z "M jak miłość", "Janosika", "Vabank" żegnały tłumy. Wśród nich, ci najważniejsi - jego żona Krystyna i syn.
Syn Witolda Pyrkosza wygłosił piękne przemówienie. Co powiedział?
Drogi tato, byłeś wspaniałym mężem przez ponad 53 lata. Ale nade wszystko, po prostu świetnym tatą. Mającym czas. A gdy byłeś, to byłeś naprawdę. Dawałeś to, co najważniejsze, czyli prawdziwą obecność i zaangażowanie. Mam w pamięci wiele cudownych chwil, w których robiliśmy wiele rzeczy wspólnie. Często o wiele dłużej, nierzadko z nienajlepszym efektem, ale razem. Za to cię kochaliśmy. Daleko ci było do gwiazdorstwa i plastikowego blichtru. Zawsze mówiłeś, że starasz się być po prostu dobrym rzemieślnikiem, rzetelnie wykonującym swój zawód, którego wyniki czasami, można pokusić się o nazwanie sztuką. Za to cię ceniliśmy. Ale ponad wszystko, byłeś po prostu wspaniałym człowiekiem.
Syn podkreślił, że jego ojciec Witold Pyrkosz prosił, aby nikt po pogrzebie nie podchodził i osobiście nie składał rodzinie zmarłego kondolencji.
Zobacz WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII!
Zobacz też: Pogrzeb Witolda Pyrkosza. Żegnają go tłumy, w tym: Kożuchowska, Lipowska, Kurdej-Szatan... ZDJĘCIA
Polecamy: Jest decyzja w sprawie powrotu Koroniewskiej do "M jak miłość"! Pożegna serialowego ojca?
Nie oglądał M jak miłość, ale to nie wszystko...
Ostatnia droga Pyrkosza