Piotr Trojan żegna Tomasza Komendę. Zagrał go w filmie o jego życiu
"Do zobaczenia Tomku". Piotr Trojan w poruszającym wpisie po śmierci Tomasza Komendy. Kilka lat temu zagrał go w filmie.
Śmierć Tomasza Komendy zasmuciła wszystkich. Głos po jego śmierci zabrał Piotr Trojan, który wcielił się w niego w filmie "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", który wyszedł do kin w 2020 roku. Aktor trzymał kciuki za 46-latka. Kiedy w sądzie przyznano mu zadośćuczynienie mówił: "Mam nadzieję, że przed Tomkiem jeszcze długie życie". Niestety. Tomasz Komenda zmarł zaledwie kilka lat później. Piotr Trojan pożegnał go poruszającym wpisem.
Piotr Trojan żegna Tomasza Komendę
Tomasz Komenda zmarł w wieku 46 lat. W ostatnich latach życia zmagał się z okrutną chorobą, jaką jest nowotwór. Historia życia Tomasza Komendy wstrząsnęła całym krajem. Po tym, jak po 18 latach niesłusznej odsiadki odzyskał wolność, wielu życzyło mu spokoju i szczęścia. Tego jednak nie odnalazł nawet na wolności. Media rozpisywały się o jego dramacie rodzinnym, o tym że Tomasz Komenda odciął się od byłej partnerki i syna. Zniknął z przestrzeni medialnej. Dziś jednak media obiegła smutna informacja, że "Tomek zmarł dziś rano" - jak przekazał Grzegorz Głuszak w rozmowie z TVN24.
Tomasza Komendę we wzruszającym wpisie pożegnał Piotr Trojan, który wcielił się w niego w filmie obrazującym jego smutną historię:
Jeśli coś jest po tej drugiej stronie, mam nadzieję, że nazywa się spokój. Do zobaczenia Tomku
Zobacz także: "Choć człowiek wiedział, że jest u niego źle, to ciągle się łudził". Rafał Collins żegna Tomasza Komendę
Film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" trafił do kin w 2020 roku. W produkcji to właśnie Piotr Trojan odegrał rolę Tomasza Komendy. W filmie znalazła się również poruszająca i symbliczna scena, kiedy po wyjściu na wolność filmowy Tomasz Komenda, mija tego prawdziwego. Tak wówczas Piotr Trojan mówił o swojej roli w rozmowie z TVN:
Lektura scenariusza wywołała we mnie ogromną złość i bezradność. Dlaczego nikt nic wtedy nie zrobił? Dlaczego w ogóle to wszystko się wydarzyło? Z kolei finał to wielkie wzruszenie, niezmienne przy każdej kolejnej wersji tekstu. Jestem przekonany, że widzowie podzielą te emocje. (...) Tam jest dużo bardzo trudnych scen. To są szczególnie sceny więzienne, które dla mnie były niewyobrażalne, kiedy czytałem ten scenariusz. Emocjonalnie była dla mnie bardzo mocna relacja Tomka z matką i pewnego rodzaju bezsilność wobec wymiaru sprawiedliwości.
Zobacz także: Taki był stan Komendy kilka miesięcy przed śmiercią: "Po ogromnych przejściach, z poważnymi problemami"
Kiedy w 2021 roku miał miejsce finał sprawy sądowej Tomasza Komendy o odszkodowanie, Piotr Trojan mówił:
Bardzo się cieszę, życzę Tomkowi jak najlepiej, Domyślam się, że pieniądze nie zwrócą czasu, ale może pomogą zamknąć ten koszmar. Skończą się pytania w sądach o czas spędzony w więzieniu. Mam nadzieję, że przed Tomkiem jeszcze długie wspaniałe życie, będzie cudownym ojcem. Życzę mu dużo spokoju u boku ludzi, którzy zawsze wierzyli w jego niewinność
Niestety życie po raz kolejny napisało okrutny scenariusz, którego nie da się już naprawić...