Reklama

W internecie panuje pełno oszustów, o czym przekonało się już wiele gwiazd. Wśród nich m.in. Dorota Gardias, pod którą podszywał się pewien przestępca, zakładając jej fałszywe konto na Facebooku. W ten sposób chciał wyłudzić pieniądze od osób z branży. Na szczęście sprawa szybko została rozwiązana. Przypomnijmy: Gardias wyłudzała pieniądze od ludzi z branży? Cała sprawa wyszła na jaw

Reklama

Kolejną ofiarą internetowych oszustów jest Piotr Rubik, który podczas wyjazdu za granicę odebrał nietypowego e-maila. Jego nadawcą był serwis prawno-edukacyjny De Lege Artis. Okazuje się, że za kliknięcie na przesłany przez nich link było równoznaczne z podpisaniem umowy z "firmą", która wystawiła mu fakturę na ponad 10 tysięcy złotych. Muzyk nie ma zamiaru płacić tych pieniędzy, dlatego też oddał sprawę swoim prawnikom:

Akurat byłem za granicą, a wiadomość była tak skonstruowana, by wzbudzić moją ciekawość. - mówi muzyk w rozmowie z "Na żywo".

Czasami ciekawość niesie ze sobą pecha.

Zobacz: Rubikowie lecą na wakacje. O miejscu zadecydowała ich córka

Reklama

Piotr Rubik z córką na imprezie:

Reklama
Reklama
Reklama