Konflikt Ilony Felicjańskiej i Piotra Kaszubskiego był jedną z głośniejszych spraw w polskim show-biznesie. Młody milioner oskarżył celebrytkę, że wciąż nadużywa alkoholu, przez co nie mogli zrealizować podpisanej umowy. Wczoraj pisaliśmy o tym, że wyrok w sprawie zapadł, a Kaszubski musi zapłacić gwieździe wysokie odszkodowanie i przeprosić publicznie. Przypomnijmy: Felicjańska będzie bogata. Wygrała sprawę w sądzie z młodym milionerem

Reklama

Takie rozwiązanie sprawy nie satysfakcjonuje młodego celebryty, który nie stawił się na rozprawie. Uważa, że wyrok został zasądzony niesprawiedliwie, a sam wytoczył przeciwko Felicjańskiej proces o odszkodowanie w wysokości 80 000 tysięcy złotych za niewywiązanie się z kontraktu. Kaszubski oświadcza, że nie ma zamiaru przepraszać celebrytki, a aktualnie mieszka w Beverly Hills, więc nie ma jak odwołać się do zaocznego wyroku. Obiecuje, że jak tylko pojawi się w Polsce z pewnością to uczyni:

Wobec Ilony Felicjańskiej od półtora roku toczy się sprawa w wyniku której wraz z kancelarią adwokacką oczekujemy od niej 80 000 zł. Pani Ilona Felicjańska zmienia miejsca pobytu i zameldowania co miesiąc. Takie działanie sprawia, że bardzo trudne jest wręczenie jej pism sądowych - w ten sposób odwlekając w terminie sprawę. Obecnie przeprowadziłem się do Beverly Hills w Los Angeles, a modelka znając ten fakt złożyła powództwo cywilne w sądzie. Niestety nie mogłem być na rozprawie, więc wyrok zapadł zaocznie. Nie przeproszę Ilony Felicjańskiej, ponieważ materiał, w którym mówię że Ilona Felicjańska nadal spożywa alkohol jest materiałem rzetelnym, szczerym i prawdziwym. Nie jest naruszeniem dóbr osobistych, wypowiadanie się w wolnym kraju przekazując innym ludziom prawdę. W momencie gdy przylecę do Polski, złożę odwołanie od wyroku zaocznego.

Czekamy zatem na ostateczny finał tego konfliktu.

Zobacz: Doda i Szulim w sądzie na pierwszej rozprawie. Agnieszka przyszła z Woźniakiem-Starakiem

Zobacz także


Reklama

Felicjańska świętuje podpisanie kontraktu:

Reklama
Reklama
Reklama