Pilne! Wyprowadzili króla Karola III i królową Camillę. Nagle rozległ się alarm
Życie króla i królowej znalazło się w niebezpieczeństwie? Natychmiast zostali ewakuowani.
W ostatnich dniach cały świat żył wydarzeniami ze Stanów Zjednoczonych, gdzie Donald Trump cudem uniknął śmierci podczas spotkania z wyborcami. Zdarzenie odbiło się głośnym echem m.in. z powodu niedopatrzenia służb, które nie spostrzegły ponoć zamachowca, choć znajdował się nieopodal byłego prezydenta! Czy teraz podobny los mógł spotkać parę królewską z Wielkiej Brytanii?
Król Karol III i królowa Camilla pilnie ewakuowani
Od początku tego roku brytyjska rodzina królewska musi mierzyć się z wieloma problemami. U króla Karola III oraz Kate Middleton wykryto nowotwór, jednak o ile księżna wycofała się z życia publicznego, tak monarcha stara się nieprzerwanie wypełniać swoje obowiązki. Tak więc w miniony poniedziałek udał się z małżonką na Jersey, gdzie odwiedzili odbywającą się na otwartej przestrzeni wystawę lokalnych produktów. Nagle doszło do niepokojącego zdarzenia.
W pewnym momencie jeden z pracowników królewskiej pary podszedł do królowej Camilli i szepnął jej coś dyskretnie i delikatnie ją odsunął. Nim poddani zdążyli się obejrzeć, król i królowa zostali wyprowadzeni do hotelu Pomme d'Or w stolicy Jersey, St Helier.
Choć nie wydano żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie, spekuluje się, że ochrona dostrzegła coś niepokojącego, dlatego natychmiast podjęto niezbędne środki ostrożności. Po dokładnym jednak dochodzeniu i wykluczeni ewentualnego niebezpieczeństwa, królewska para wróciła do spotkania.
Jak możemy się domyślać, ochrona króla Karola III jest wyczulona po incydencie, którego ofiarą omal nie padł ostatnio Donald Trump. Zaledwie kilka dni temu, podczas spotkania z wyborcami, 20-letni mężczyzna strzelił do byłego prezydenta z dachu, a kula drasnęła jego ucho. Służbom szybko udało się odnaleźć znajdującego się zaledwie nieco ponad 100 metrów dalej sprawcę.
Zobacz także: Niepokojący gest księżnej Kate podczas finału Wimbledonu. Wszyscy to przeoczyli