W "Pierwszej miłości" doszło do prowokacji. Wszystkich fanów serialu uspokajamy, Bartek (Rafał Kwietniewski) żyje! Wszystko co Miedziankowski powiedział Toli (Anna Gzyra) było skrzętnie zaplanowaną akcją. Artur (Łukasz Poszajski) i Bartek współpracując z policją, przygotowali prowokację po to aby wreszcie zdemaskować Tolę. Kaniewska wpadła w pułapkę i pokazała, że tylko udawała przyjaciółkę Kulczyckich, a w chwili kiedy prawda o niej miała wyjść na jaw nie cofnęła się przed kolejnym zabójstwem. Tym razem jednak zwyciężyła przebiegłość Artura i Bartka. Mimo, że Tola jest nieobliczalna i cała akcja była niebezpieczna to wszystko potoczyło się pomyśli przyjaciół i policji. Kaniewska wpadła w zastawioną zasadzkę, a Bartek cały i zdrowy mógł wrócić do rodziny. Wszystko wskazuje, że Tola tym razem się nie wywinie i trafi na długie lata do więzienia.

Reklama

Emisja serialu „Pierwsza miłość” na antenie Telewizji Polsat od poniedziałku do piątku o godz. 18.00.

Zobacz także: Morderstwo Bartka i dramatyczne chwile w życiu Emilki w "Pierwszej miłości"! ZDJĘCIA

Zobacz także

Jak rozwiąze się sprawa z Bartkiem zobaczcie w Wideo.

Reklama

Bogdan Bogielczyk

Reklama
Reklama
Reklama