Reklama

Druga tura wyborów prezydenckich już w najbliższą niedzielę. Kandydaci spotykają się z wyborcami, składają kolejne obietnice, spotykają się z mediami - jak choćby dziś wieczór, gdy prezydent Andrzej Duda wystąpił w TVP, a Rafał Trzaskowski spotkał się z przedstawicielami ok. 20 redakcji.

Reklama

Jednym z najważniejszych programów obecnej ekipy rządzącej jest bez wątpienia program 500+, czyli 500 zł miesięcznie na każde dziecko w rodzinie. Urzędujący prezydent gwarantuje, że jeśli zostanie wybrany, program zostanie utrzymany. Mimo początkowej krytyki, dziś program popiera również polityczna opozycja.

Jednak wiele osób zwraca uwagę na inflację i rosnące ceny - za 500 zł możemy dziś kupić mniej niż w momencie powstawania programu. Czy zatem przyszły prezydent powinien dążyć do zwiększenia tej kwoty? Zapytał o to Instytut Badań Rynkowych i Społecznych, który na zlecenie Business Insider Polska przeprowadził badanie, m.in. w tej sprawie.

Jakie są odpowiedzi? Bardzo zaskakujące!

Zobacz także: Rafał Trzaskowski i jego żona pokazali zdjęcia ze swojego ślubu! "18 lat temu zostałem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie"

Polacy przeciwni zwiększeniu 500+

Pytanie zadane ankietowanym brzmiało: "Czy prezydent powinien dążyć do zwiększenia kwoty w ramach obecnego programu 500+?". Jak się okazuje, chce tego jedynie 24,2 proc., z czego „zdecydowanie tak” mówi jedynie 10,5 proc. wszystkich pytanych. Przeciwko podnoszeniu świadczenia 500+ jest aż 65,5 proc., z czego „zdecydowanie nie” mówi 41,4 proc. wszystkich ankietowanych.

Co ciekawe, podniesienia kwoty nie chcą ani wyborcy Andrzeja Dudy (53 proc. jest przeciw), ani Rafała Trzaskowskiego (aż 76 proc. przeciwników). "Za" podniesieniem jest 36 proc. wyborców Dudy i 14 proc. Trzaskowskiego.

Reklama

Badanie przeprowadzono 1 lipca na próbie 1100 Polaków metodą wywiadów telefonicznych. Zgadzacie się z tym wynikiem. Też uważacie, że kwota dziś nazywana 500+ powinna wzrosnąć?

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama