Po śmierci Maca Millera Arianę Grande zalała fala hejtu! Na szczęście wokalistka ma przy sobie jego...
Po śmierci Maca Millera Arianę Grande zalała fala hejtu! Na szczęście wokalistka ma przy sobie jego...
1 z 4
Ariana Grande przeżywa trudne chwile. Po śmierci jej byłego chłopaka Maca Millera, wokalistka dostaje pogróżki od fanów rapera! Jak twierdzą, przyczyniła się do tragedii, bo zostawiła muzyka w ciężkich chwilach.
Na szczęście Ariana może liczyć na wsparcie swojego nowego ukochanego, Pete Davidsona.
Odejście Maca Millera było szokiem dla wielbicieli jego muzyki. Rodzina, fani, oraz sama Ariana nie mogą pogodzić się z jego śmiercią. Przypomnijmy, że raper został znaleziony martwy przez swojego przyjaciela 7 września w swojej willi w Los Angeles. Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że przedawkował narkotyki. Wiadomo, że od lat zmagał się z problemem uzależnienia, co było m.in. powodem rozstania Maca i Ariany w maju 2018 roku.
Fani twierdzą, że mężczyzna załamał się i stracił sens życia. I obwiniają o to Grande. Na szczęście atakowana wokalistka ma u swego boku nowego partnera, który bardzo ją wspiera...
Polecamy: Niejasności w sprawie śmierci byłego chłopaka Ariany Grande! Ktoś mataczy w sprawie?!
Ariana i Pete są parą zaledwie kilka tygodni
2 z 4
Jak donosi Hollywoodlife.com, obecny partner artystki bardzo ją wspiera:
Pete jest niesamowity, jest silny, ona może wypłakać się na jego ramieniu. Jest jej głosem rozsądku i najlepszym przyjacielem. (...) Jedyne, co chce zrobić, to chronić ją tak, jak to tylko możliwe.
3 z 4
Arianę zalała fala hejtu. Ludzie sugerują, że to przez nią Mac nie poradził sobie z uzależnieniem od narkotyków:
Nie pokazuj się publicznie, bo ktoś cię zestrzeli!
Zabiłaś go ty pusta dz***o!
Wyjedź na drugi koniec kraju, bo cię znajdziemy!!!
4 z 4
Ariana i Mac poznali się w 2012 roku i byli ze sobą stosunkowo długo. Artystka poinformowała o rozstaniu dopiero w maju 2018 roku!