Reklama

Paweł z Warsaw Shore powoli staje się najbardziej popularnym uczestnikiem programu. Ostatnio media rozpisały się jego rzekomym związku z inną uczestniczką programu, Eweliną. Szybko jednak zaprzeczył plotkom, a także opowiedział o tym, jak wysłał swoją przyjaciółkę na odchudzanie. Efekty nowej diety zaskoczyły wszystkich. Przypomnijmy: Warsaw Shore: Paweł wysłał Ewelinę na odchudzanie. Efekty są piorunujące

Reklama

Uczestnicy kontrowersyjnego show zasłynęli ostrymi imprezami do białego rana. Jednak mało kto wie, że starają się osiągnąć w życiu o wiele więcej. Jednym z nich jest Paweł, który w rozmowie z lifestyle.newseria.com przyznał, że ze względu na program musiał zawiesić trzeci rok studiów:

Zawiesiłem studia, mam dziekankę. Po prostu nie wyrobiłem czasowo. Zlecenia, do tego studia, sesja i tak dalej. Zawiesiłem to wszystko. Pisałem fajny licencjat „Codzienne życie prostytutek w XX wieku” i miałem już napisane 20 stron, jeszcze troszeczkę mi zostało, ale na pewno do tego wrócę. Tym bardziej że jestem na trzecim roku i chciałbym to skończyć. - przekonuje Paweł

Celebryta chciałby na stałe związać się z show-biznesem. Ma na to parę pomysłów:

Chciałbym dalej być w „Ekipie”. To jest przygoda życia, której nigdy nie zapomnę i o której będę mógł mówić całe życie. Kiedyś sobie napiszę nawet na grobie: „Żyłem, jak chciałem”. Trzeci sezon zależy od oglądalności. Jest wysoka, ale nie wiadomo, jak się wszystko ułoży. Natomiast dużo się zmieniło u mnie. Zająłem się didżejką. Mam swojego nauczyciela i myślę, że może kiedyś jakaś płyta wyjdzie albo dostanę własny program w MTV. "Naczelny szpachlarz i porady jak poderwać dziewczynę", coś tego typu. Chciałbym po prostu zostać w show-biznesie. - mówi Paweł

Zaskoczeni? My bardzo.

Zobacz: Spięcie w Warsaw Shore: Paweł wypiera się związku z Eweliną, a ona na to...

Reklama

Szalona impreza uczestników z Warsaw Shore:

Reklama
Reklama
Reklama