Czyżby Paulina Smaszcz i Kasia Cichopek mogły w końcu się w czymś zgodzić? Dziennikarka opublikowała obszerny wpis na temat tego, jak traktowane są kobiety po rozwodach.

Reklama

Paulina Smaszcz stwierdza odważnie: "Lepiej być wdową, niż byłą żoną"

Wygląda na to, że czasy, gdy Paulina Smaszcz atakowała byłego męża i jego nową partnerkę na każdym kroku, mamy już za sobą. Z dnia na dzień dziennikarka odpuściła Maćkowi Kurzajewskiemu i skupiła się na własnym życiu i karierze.

Zobacz także: Prywatne wiadomości Pauliny Smaszcz z facetem w sieci. Wyszło, o czym piszą. Hit. "Kocham to"

Ostatnio nawet Paulina Smaszcz ogłosiła wielkie wieści. Teraz natomiast wrzuciła do sieci obszerny wpis, informując, że laureatką Literackiej Nagrody Nike została Zyta Rudzka. Korzystając z okazji, podzieliła się swoją opinią na temat tego, jak traktowane są kobiety po rozwodach.

Mam taką refleksję, że w tym kraju lepiej być wdową, niż byłą żoną. Chociaż społeczeństwo niesłusznie patrzy na wdowy z litością, bo czasem jest to dla nich jedyna droga do wolności. Ja je wspieram i kibicuję, żeby nie dały się zamknąć w szufladzie polskiego „wdowienia” i żyły według swojego pomysłu na życie, nie zważając na presję społeczną, czy rodzinną

Zobacz także: Paulina Smaszcz pokazała ujęcia z młodszym mężczyzną. "No i jak nie kochać takiego człowieka?"

Zobacz także

Dalej Paulina Smaszcz wspomniała o tym, że rozwódki są negatywnie odbierane, nie tylko, gdy wyjawiają prawdę o swoim małżeństwie, ale też, gdy zaczynają iść do przodu i układać swoje życie na nowo. Paulina nie ominęła również wątku "faceta z nową babą".

Na byłe żony, społeczeństwo patrzy z nienawiścią, bo miały odwagę, bo mówią jak było i jeszcze znajdują w sobie, apetyt na życie. Niektóre nie są w stanie się podnieść i trzeba im dać ramiona wsparcia, a te, które się podniosły mają siedzieć cicho i łykać jak pelikan wszystkie te brednie ex z nową babe u boku. No tak, polskim mężczyznom wybacza się wszystko, polskim kobietom nic i jeszcze wszyscy im mówią jak mają żyć, myśleć, działać, a najlepiej w sumie, żeby nic nie robiły, nie myślały i nie edukowały się, bo takimi to łatwo zarządzić i usadzić na lata w kącie na „karnym jeżyku”

Reklama

W temacie kobiet, układających po rozwodzie nowe życie, Kasia Cichopek zapewne może zgodzić się z Pauliną Smaszcz, bo warto wspomnieć, że na aktorkę wylał się spory hejt, gdy wyszło na jaw, że związała się z Maćkiem Kurzajewskim.

Reklama
Reklama
Reklama