Reklama

Paulina Smaszcz zszokowała kolejnymi swoimi komentarzami na temat Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. W rozmowie z Plotkiem w ostry sposób odniosła się do wypowiedzi byłego męża, który podczas gali 70-lecia TVP w rozmowie z Party.pl stwierdził, że zachwycał się Kasią Cichopek już na początku jej kariery w "M jak miłość".

Reklama

Smaszcz ostro o Kurzajewskim i Cichopek: "Jako para już tak kłamią, że osiągnęli szczyt"

Smaszcz gorzko oceniła wypowiedź Kurzajewskiego, nazywając ją... żenadą. Była prezenterka TVP z żalem zasugerowała, że jej były mąż chyba zapomniał, że w czasach, kiedy zachwycał się 18-letnią Kasią Cichopek w serialu "M jak miłość", oni mieli już pierwsze dziecko.

Oglądałem. Tak, oglądam od 22 lat i pamiętam te pierwsze odcinki. Właśnie dzisiaj w "Pytaniu na śniadanie" przypominaliśmy fragmenty właśnie z tych pierwszych odcinków "M jak miłość" i to jest też fantastyczne, jak ogląda się taką zmianę, jak Kasia dojrzewała, jak ten serial jeszcze bardziej ją uszlachetniał - mówił w Party.pl Maciej Kurzajewski,

Paulina Smaszcz podsumowała, że Maciej Kurzajewski już gubi się w swoich kłamstwach. Okłamywać miał nawet swoich synów.

- Ich wywiad w trakcie gali to była żenada. Tak, powiedział, że zachwycał się nią, gdy miała 18 lat. Szkoda, że wtedy był ze mną w związku i mieliśmy pierwszego syna. On już się w tych kłamstwach gubi. On nawet synów okłamał, jakie ma wykształcenie. Dopiero synowie mi powiedzieli, że tata całe życie im mówił, że skończył prawo. Jakie prawo? On nawet nie zaczął tego prawa - powiedziała Smaszcz.

Zobacz także: Paulina Smaszcz w szokującym wyznaniu o Kurzajewskim i Cichopek: "Wspierałam ten związek od początku"

W dalszych słowach dziennikarka odniosła się także do relacji Kurzajewskiego z Cichopek, oraz tego, jak gwiazda "M jak miłość" układa swoje życie z byłym mężem. Paulina Smaszcz zauważa, że ona także tuż po rozwodzie dobrze dogadywała się z Kurzajewskim - tak jak obecnie Kasia Cichopek z Marcinem Hakielem. To jednak może się zmienić.

- Jako para już tak kłamią, że osiągnęli szczyt. Ja rozumiem, że pani Katarzyna dogadała się z panem Marcinem Hakielem. I bardzo dobrze. Zobaczymy, jak będzie dalej. My na początku też się super dogadywaliśmy. Wybaczyłam, ale nie zapomniałam. A teraz mój były mąż próbuje nas wszystkich oszukać i okraść - podsumowuje Paulina Smaszcz.

Reklama

Te ostatnie słowa lepiej pozwala zrozumieć najnowsza wypowiedź Pauliny Smaszcz dla "Super Expressu". Dziennikarka zasugerowała tam, że Maciej Kurzajewski nie wywiązuje się z obietnic złożonych przy rozwodzie i podziale majątku. Prezenter TVP w tej sprawie konsekwentnie milczy.

TRICOLORS/East News
EOS
Reklama
Reklama
Reklama