Paulina Smaszcz na archiwalnym nagraniu. Tak zaczynała karierę
Nagranie z 26-letnią Pauliną Smaszcz w początkach jej dziennikarskiej kariery przeżywa w sieci drugie życie. Prezenterka miała tam nietypowe zadanie.
Fani Pauliny Smaszcz doskonale wiedzą, że gwiazda zaczynała swoją pracę w telewizji już ponad 25 lat temu. Dokładnie we wrześniu 1999 roku prezenterka została prezenterką pierwszej polskiej telewizji sportowej - Wizja Sport. Teraz wideo z tamtego momentu z Pauliną Smaszcz w roli głównej przeżywa swoje drugie medialne życie. Widać na nim 26-letnią wówczas, rudowłosą dziennikarkę, która musiała podjąć się bardzo nietypowego zadania.
Paulina Smaszcz ujeżdża mechanicznego byka na nagraniu sprzed lat
Od dłuższego czasu w mediach jest głośno na temat Pauliny Smaszcz. Wszystko za sprawą jej konfliktu z byłym mężem, Maciejem Kurzajewskim. Ostatnio na przykład kobieta-petarda przekazała, że zamierza pozbyć się pamiątek po eks. Chodzi o... tatuaż. Paulina Smaszcz zadeklarowała, że będzie chciała go usunąć. Teraz jednak ciąg doniesień o trudnej relacji byłych małżonków przerwał materiał z udziałem byłej dziennikarki, który zyskuje w sieci na popularności. Jest to wideo, które nakręcone zostało 18 września 1999 roku podczas otwarcia wspomnianej wcześniej Wizji Sport. Jedną z atrakcji tego wydarzenia była możliwość ujeżdżania mechanicznego byka. Tego zadania podjęła się także Paulina Smaszcz.
- Kto z nas oglądając westerny nie marzył, by zostać kowbojem, jeździć na wspaniałym, pięknym koniu w kowbojskim kapeluszu? Ale my dziś mamy dla państwa jazdę na elektrycznym byku. to jest naprawdę bardzo trudne, jeszcze nikomu od rana nie udało się dosiąść tego byka, a przynajmniej utrzymać się na nim przez 10 sekund. To wcale nie jest takie proste, wręcz przeciwnie: trzeba się bardzo zmagać z tym bykiem, żeby się utrzymać chociaż przez chwilę - opowiadała Paulina Smaszcz.
Zobacz także: Maciej Kurzajewski opublikował wymowne "przeprosiny". Wbił szpilę Paulinie Smaszcz?
Po chwili prezenterka dodała, że być może ona sama się także zdecyduje. I jak zapowiedziała, tak zrobiła.
- Obiecałam dzisiaj wszystkim, że spróbuję jazdy na elektrycznym byku. Takie są zadania sportowca: musi ryzykować, więc ja spróbuję dzisiaj tego byka dosiąść - powiedziała Paulina Smaszcz, zapowiadając swoje popisy.
Zobacz także: Katarzyna Cichopek w szczerym wyznaniu: "Idę w kierunku szczęścia. Czasem mam pod górkę"
I rzeczywiście po chwili widzowie byli świadkami, jak 26-letnia wtedy, rudowłosa Paulina Smaszcz zdejmuje marynarkę i dosiada mechanicznego byka krzycząc przy tym i piszcząc, a także się śmiejąc. Trzeba przyznać, że początkowo radziła sobie całkiem nieźle, aż byk wszedł na nieco wyższe obroty i prezenterka nie mogła już się na nim utrzymać - w czym z pewnością nie pomagały jej napady śmiechu, których doświadczała przy tym zadaniu.
- To nie dla mnie - podsumowała na koniec.
Zobacz także: Paulina Smaszcz osiągnęła swój cel? "Póki co Maciej przeprosił"
Jak widać, Paulina Smaszcz żadnych wyzwań się nie boi. Przypomnijmy, że Paulina Smaszcz przez wiele lat związana była z telewizją, choć niemal równocześnie zajmowała się także obszarem Public Relations. Ostatecznie, kiedy w 2010 została zawieszona przez TVP, wycofała się z telewizji i skoncentrowała swoje działania na pracy w branży PR.