Paulina Rzeźniczak bliska łez wyznała światu prawdę. Teraz wszystko stało się jasne
Paulina Rzeźniczak pierwszy raz od dawna zwróciła się do fanów, ledwo powstrzymywała łzy. Co wyznała?
Paulina i Jakub Reźniczakowie niedawno powitali na świecie swoje pierwsze dziecko, choć poinformowali o tym dopiero w miniony weekend. Radosną nowinę poprzedziła długa cisza na profilu obojga, co z czasem zaczęło martwić odbiorców, a nawet zrodziło pogłoski o poważnym kryzysie. Teraz świeżo upieczona mama, ze łzami w oczach, zwróciła się do odbiorców.
Paulina Rzeźniczak przerwała milczenie, w oczach stanęły jej łzy
18 lutego dowiedzieliśmy się, że Jakub Rzeźniczak został ojcem! Dla niego to już trzeci raz jednak dla jego ukochanej żony - pierwszy. Nic więc dziwnego, że nie od razu małżonkowie ogłosili światu radosną nowinę, a pierwsze dni z córeczką spędzili w spokoju, z dala od mediów społecznościowych.
W końcu jednak wrócili do swoich odbiorców, wyjawiając, że dziewczynka przyszła na świat 10 lutego! Póki co bardzo oszczędnie chwalą się rodzinnymi kadrami w sieci, jednak teraz Paulina postanowiła po długiej przerwie odezwać się do fanów. Jeszcze przed porodem zarówno ona, jak i Jakub Rzeźniczak, zniknęli z mediów, co w końcu zaczęło niepokoić internautów. Część z nich martwiła się o zdrowie Pauliny i maleństwa, a jeszcze inni spekulowali, że cisza jest oznaką kryzysu w małżeństwie.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak po raz pierwszy chwali się żoną i córeczką. Pokazał Paulinę karmiącą dziewczynkę
W rozmowie z nami piłkarz oszczędnie odniósł się do tematu, podkreślając, że w jego związku wszystko jest dobrze. Teraz po raz pierwszy głos zabrała jego ukochana, ledwo powstrzymując łzy. Na wstępie podziękowała fanom za wszystkie gratulacje i okazane wsparcie. Po chwili nawiązała do swojej nieobecności, a wzruszenie sięgnęło zenitu.
Chciałam też podziękować wam za wiadomości podczas mojej nieobecności na Instagramie. Jest mi bardzo miło, że tak wiele osób troszczy się o mnie też i że zastanawiacie się, co u mnie słychać i czy wszystko w porządku. Dziękuję wam bardzo za to. Doceniam te wiadomości. Nie jestem w stanie odpisać na wszystkie, dlatego nagrywam tutaj wiadomość
Paulina uspokoiła fanów co do swojego samopoczucia i zdradziła, że niebawem opowie więcej o tym, co działo się u nich podczas kilkutygodniowej nieobecności.
U nas wszystko dobrze, jesteśmy już w domku. W końcu możemy się cieszyć wspólnie spędzanym czasem. Postaram się wam troszeczkę poopowiadać w międzyczasie, jak to u nas wyglądało podczas naszej nieobecności
Świeżo upieczonym rodzicom raz jeszcze gratulujemy!