Reklama

Paulina Młynarska nie oddała ojca do domu opieki! Dziennikarka na swoim profilu na Facebooku ostro zdementowała informacje podaną rano przez Super Express, jakoby obie z siostrą Agatą umieściły Wojciecha Młynarskiego w specjalnej placówce. Wpis jest bardzo ostry! Co dokładnie napisała?

Reklama

W związku z kłamliwymi informacjami dotyczącymi sytuacji mojego ojca, które pojawiają się w plotkarskich mediach, czuję się w obowiązku poinformować bardzo zainteresowane tym, czyli wścibskie i niedyskretne osoby, że przebywa on U SIEBIE W DOMU, pod troskliwą opieką swojej partnerki życiowej oraz powołanych do tego profesjonalistów i reszty rodziny. I proszę o uszanowanie naszej prywatności, do ciężkiej cholery! - zakończyła swój post dziennikarka.

Zdecydowana reakcja Pauliny Młynarskiej jest jej odpowiedzią na artykuł, który pojawił się dziś w "Super Expressie". Tabloid napisał, że Wojciech Młynarski ma zostać umieszczony w Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Przypomnijmy, że ojciec Agaty i Pauliny Młynarskich, autor takich hitów jak "Jesteśmy na wczasach", od dłuższego czasu na problemy ze zdrowiem. Tekściarz, satyryk i kompozytor choruje na serce i wymaga stałej opieki. Zdaniem "Super Expressu" to sam Wojciech Młynarski miał zażądać umieszczenia go w domu opieki. Informację tę przedrukowała potem część portali.

Tuż po Paulinie informację zdementowała też Agata Młynarska zdementowała:

W związku z licznymi publikacjami w plotkarskich pismach i portalach na temat zdrowia mojego Ojca informuję, że po pobycie w szpitalu wrócił do swojego domu, gdzie przebywa pod troskliwą opieką.Tata czuje się dobrze i wszystko czego teraz potrzebuje to jest spokój i uszanowanie jego prywatności.Nie ma we mnie ani w nikim z naszej rodziny zgody na włażenie z buciorami w nasze życie, manipulowanie nieprawdziwymi informacjami i epatowanie krzykliwymi,sensacyjnymi tytułami pseudo artykułów.Wobec kłamliwych publikacji wyciągnięte zostaną konsekwencje prawne.

Paulina Młynarska zdecydowała się też poświęcić tej sprawie swój felieton na onet.pl. Podkreśla w nim, że nie sądziła, że kiedykolwiek będzie pisała w nim o prywatnych sprawach, ale twierdzi, że została przekroczona granica. Dziennikarka tłumaczy:

Dziś na Pudelku ukazał się artykuł informujący opinię publiczną o tym, że z siostrą oddałyśmy naszego tatę do domu opieki. Kłamstwo. Pozywamy do sądu.

Do tych, którzy nie mogą powstrzymać wścibstwa: tata jest w domu, pod troskliwą opieką swojej życiowej partnerki, profesjonalistów i naszą.

Do tych, którzy to wymyślają i piszą: gdzie jest granica świństwa? Wiecie, że też będziecie kiedyś starzy i chorzy? Co po was zostanie? Bo po moim tacie tysiące cudownych piosenek, wierszy i spektakli, które uszczęśliwiały ludzi i dawały im wytchnienie. Po was zaś syf, gnój i smród, którego, na szczęście, nikt po tygodniu nie będzie pamiętał. Jestem wściekła, ale wam współczuję.

Paulina Młynarska prosi znajomych, by publikowali jej tekst wszędzie, gdzie to możliwe. Chce, by prawda o jej tacie dotarła do wszystkich.

Zobacz też: Koniec programu "Miasto Kobiet"! Co dalej z Dorotą Wellman i Pauliną Młynarską?

W związku z kłamliwymi informacjami dotyczącymi sytuacji mojego ojca, które pojawiają się w plotkarskich mediach, czuję...
Posted by Paulina Młynarska on 12 grudnia 2015

Paulina Młynarska zdementowała plotki, że jej ojciec przebywa w domu opieki

Dziennikarka walczy o zdrowie i dobre imię swojego ojca

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama