Patricia Kazadi poszła sama na koncert Beyoncé: „Byłam przerażona”

W ostatnim czasie wszyscy mówili o koncertach Beyoncé, które odbyły się w Warszawie. Wówczas na publiczności znalazło się wiele polskich gwiazd. Pośród nich nie mogło zabraknąć Patrycii Kazadi, która nie ukrywa, że jest wielką fanką wokalistki. Opowiedziała nam o swoich emocjach, jakie towarzyszyły jej podczas koncertu. Nie wszystkie były pozytywne.

Patricia Kazadi szczerze o koncercie Beyoncé

Nie da się ukryć, że koncerty amerykańskiej piosenkarki odbiły się szerokim echem w mediach. Te odbyły się w ramach trasy koncertowej Renaissance World Tour. Wówczas na warszawskim Stadionie Narodowym 27 i 28 czerwca na występie Beyonce pojawiła się cała plejada polskich gwiazd. Występ wokalistki podziwiała m.in. Roksana Węgiel, Izabela Janachowska czy Julia Wieniawa. Na drugi dzień koncertu zdecydowała się także Patricia Kazadi. Reporter Party.pl zapytał prezenterkę o odczucia tuż po spektakularnym występie. Okazuje się, że tej towarzyszyły niesamowite emocje:

- Jestem totalnie wymęczona emocjonalnie, bo to co ona wykrzesała dzisiaj na tej scenie... Powiem Ci, że dała nam popis wszelkich swoich możliwości - zaczęła.

Następnie okazało się, że wokalistka na koncert Beyoncé przyszła... totalnie sama. To właśnie spowodowało, że czuła się lekko nieswojo:

- Dzisiaj było wyjątkowo, bo byłam sama. Nigdy w życiu wcześniej nie byłam na koncercie sama i byłam trochę przerażona. Ale z drugiej strony byłam tak zmotywowana, żeby wreszcie być w tym klub renesans, czyli w tym środeczku, gdzie ona wiesz, zagląda, że mówię dobra, pójdę sama, zobaczymy, co będzie. Na pewno będzie mnóstwo znajomych. Było dużo znajomych, ale po prostu w innych sekcjach. Nie spotkałam nikogo przez cały koncert - wyznała.

To nie był pierwszy raz Patricii Kazadi na koncercie wielkiej gwiazdy estrady. Ile razy już była na jej występach? Przekonacie się, oglądając cały wywiad!

Zobacz także: Julia Wieniawa zdenerwowała fanów: "Księżniczko, nie byłaś jedyna"