"Party kocha, Party szlocha": Marina Łuczenko gwiazdą kolejnego odcinka
TYLKO U NAS! Marina Łuczenko pojawiła się w "Party kocha, Party szlocha", aby odpowiedzieć na podchwytliwe i często niewygodne pytania. Co z tego wyszło?
Marina Łuczenko była naszą kolejną gwiazdą formatu "Party kocha, Party szlocha". Uwielbiana gwiazda odpowiedziała dziennikarzowi Party.pl na liczne pytania, wyjawiając tym samym kilka szczegółów na temat swojego życia prywatnego. Tego o niej nie wiedzieliście!
Marina Łuczenko o życiu w Turynie i innych ciekawostkach
Ostatnio mieliśmy okazję gościć uwielbianą gwiazdę w studio Party.pl. Wówczas wokalistka poruszyła wiele istotnych tematów. Marina Łuczenko opowiedziała nam m.in. o tym, że była źle traktowana w szkole przez swoje pochodzenie. Pojawiły się jednak także znacznie przyjemniejsze tematy - te poruszyliśmy w naszym formacie "Party kocha, Party szlocha". Wówczas piosenkarka opowiedziała nam o wielu ciekawych wątkach. Wiedzieliście, że prywatnie Marine zdarza się przeklinać?
- Ja przeklinam, strasznie przeklinam, ale oczywiście wiem, gdzie można przekląć, gdzie nie. Wiesz, przy synku nie przeklinam, przy dzieciach, ale po prostu jest to dla mnie jakaś taka forma wyrażania swoich emocji. Ja wolę przeklinać i być szczera w ty, niż udawać elegantkę i nie przeklinać - wyznała.
Zobacz także: Marina i Wojciech Szczęśni szykują zmiany: "Wszystko będzie pod Liamka"
Czy Marina lubi muzykę disco-polo? Preferuje intymne wakacje z ukochanym, a może szalony wypad ze znajomymi? Jeżeli myślicie, że znacie tę gwiazdę, zapewniamy, że jesteście w błędzie. Koniecznie zobaczcie wywiad, który pokaże waszą ulubienicę z zupełnie innej strony!