Beata Kozidrak i jej nowa miłość?! "Chciałem zaopiekować się Beatą i sprawić, aby..."
Beata Kozidrak i jej nowa miłość?! "Chciałem zaopiekować się Beatą i sprawić, aby..."
1 z 6
Impreza rozdania nagród portalu Plejada przyciągnęła wiele gwiazd. Jednak następnego dnia to właśnie o Beacie Kozidrak (57) pisało się najczęściej. I to nie tylko dlatego, że wyglądała tego wieczoru jak grecka bogini. Piosenkarka, która rok temu rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem po 40 latach małżeństwa, po raz pierwszy pokazała się publicznie u boku innego mężczyzny!
Więcej: Beata Kozidrak znów jest zakochana? Wiemy, jaka jest prawda!
Podczas bankietu oboje nie rozstawali się ani na minutę, a tajemniczy przystojny brunet non stop dbał o komfort Beaty. Wachlował ją, gdy było gorąco, podawał zimne napoje. A w kuluarach najczęściej można było usłyszeć tylko jedno pytanie: „Czy to właśnie on jest nowym ukochanym Kozidrak?”...
Więcej o ich związku w naszej galerii!
Zobacz też: Beata Kozidrak: "Jestem przykładem dla kobiet..." O czym mówi?
2 z 6
Dość szybko ustaliliśmy, że na gali artystce towarzyszył Dariusz Pieniak, szef i główny projektant włoskiej marki Mario Menezi.
Przyszliśmy razem, ponieważ chciałem zaopiekować się Beatą i sprawić, aby czuła się jak najbardziej komfortowo. Tego wieczoru po raz pierwszy wystąpiła w sukni mojego projektu – tłumaczy Pieniak.
A jak komentuje doniesienia na temat swojego domniemanego związku z Kozidrak?
Nie zwracam uwagi na plotki, choć oczywiście ktoś znajomy pokazał mi takie publikacje. Uśmiechnąłem się tylko! – odpowiada krótko.
Beata podjęła współpracę z jego firmą kilka tygodni temu.
Chcemy zaskoczyć, iść w stronę klasyki, zrezygnować z mocnych akcentów na rzecz wytwornej elegancji – tłumaczy „Fleszowi” Pieniak.
Dodaje, że zależy mu, aby Kozidrak czuła się w jego kreacjach kobieco, dlatego projektuje je w taki sposób, aby wyeksponować największe atuty artystki, czyli np. zgrabne nogi. Wydaje się, że zaproponowany przez niego nowy wizerunek spodobał się też samej Beacie, która od lat wymyślała swoje sceniczne kreacje i szyła je u krawcowej w swoim rodzinnym Lublinie. Zmiana wizerunku to w przypadku Kozidrak konsekwencja transformacji, jaką przechodzi ona od roku…
3 z 6
NOWE ŻYCIE BEATY
Przez prawie 40 lat, odkąd tylko pojawiła się na estradzie, Beata miała opinie przykładnej żony, matki i pani domu. Pierwsze doniesienia o tym, że jej małżeństwo z Andrzejem Pietrasem, który przez lata pełnił też funkcję jej menedżera, przeżywa kryzys, pojawiły się w połowie 2015 roku. Kilka miesięcy później Beata kupiła dom w Warszawie. Aż w końcu potwierdziła separację z mężem. Mówiono wtedy, że została porzucona i jest w depresji. Czekano także na rozwód, prorokując, że podział ogromnego majątku pary z pewnością odbędzie się w atmosferze awantur i wzajemnych oskarżeń. Nic z tego się nie sprawdziło! Sprawa rozwodowa Kozidrak i Pietrasa trwała zaledwie 10 minut, bo – jak się okazało – małżonkowie wszystko już mieli z góry ustalone. Tajemnicą pozostał też powód rozstania Beaty i Andrzeja.
Pomyślałam sobie, że mam tylko jedno życie i muszę coś w nim zmienić. Chciałam znów poczuć witalność, energię. Chciałam otworzyć serce na nowe uczucie”, wyznała w jednym z wywiadów wokalistka.
Stwierdziła też, że jest zakochana. Jednak do tej pory nie zdecydowała się wyjawić światu, kim jest
wybranek jej serca.
Przyjmuję miłość jak dar od Boga, ale nie zamierzam się nią chwalić. To uczucie mnie zaskoczyło. Przyszło w prozaicznym momencie życia i sprawiło, że moje serce zaczęło mocniej bić”, mówiła i dodawała, że nie ma zamiaru pokazywać się z partnerem, bo nie chce, aby dziennikarze wnikali w ich życie prywatne.
Takim sposobem sprawiła, że wokół jej nowego związku narosło wiele mitów. Najpopularniejszy z nich głosi, że tak naprawdę Beata jest po prostu… samotna.
4 z 6
40 LAT MINĘŁO...
Mimo rozwodu Kozidrak nadal ma dobre relacje z byłym mężem. W najbliższym czasie będzie się z nim widywała o wiele częściej, bo w przyszłym roku stworzony przez nich zespół Bajm obchodzić będzie okrągłą rocznicę, 40-lecie działalności. Grupa zadebiutowała na festiwalu w Opolu w 1978 roku, zdobyła wtedy nagrodę za utwór „Piechotą do lata” i tym samym otworzyła sobie drzwi do kariery – jednej z najbardziej spektakularnych w historii polskiej muzyki pop. Na ten jubileusz Beata szykuje dla fanów wiele niespodzianek, m.in. trasę koncertową. Jednocześnie pracuje nad solowymi projektami. Jej motto brzmi teraz: „Na nic nigdy nie jest za późno”! I nawet jeśli jej tajemnicza miłość nie przetrwa prośby czasu (albo też jej nie ma), to Beata i tak nagrywa, koncertuje, podróżuje i nigdy nie traci nadziei, że za rogiem czeka ją kolejna fantastyczna przygoda!
5 z 6
6 z 6