Oliwia i Jarosław Bieniukowie zostali ambasadorami ważnej kampanii społecznej poświęconej osobom, których bliscy poważnie chorują. W nowym poście córka Anny Przybylskiej zdradziła więc, w jaki sposób najczęściej rozmawiała z mamą, kiedy ta zachorowała na nowotwór.

Reklama

Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa - pisze Oliwia.

Poznajcie szczegóły.

Oliwia Bieniuk o rozmowach z mamą, Anną Przybylską

Od śmierci Anny Przybylskiej minęło 8 lat (zmarła w październiku 2014 roku na raka trzustki). Rodzina aktorki bardzo dba o jej pamięć - niedawno w kinach pojawił się dokumentalny film o życiu gwiazdy, w którym nie zabrakło wzruszających scen, także z życia codziennego Przybylskiej. Córka Anny, Oliwia, w chwili śmierci mamy miała zaledwie 12 lat. Bieniuk od czasu do czasu dzieli się z fanami swoimi wspomnieniami związanymi z mamą, a teraz wraz z tatą, Jarosławem Bieniukiem, wzięli udział w kampanii społecznej, dla nich bardzo istotnej:

Kiedy moja mama zachorowała na nowotwór, starałyśmy się ze sobą rozmawiać jak najwięcej. Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa: „kocham cię”, albo „będę pamiętać”. Razem z tatą @jaretpalmer zostaliśmy ambasadorami akcji www.tylkodwaslowa.pl, która wspiera bliskich osób chorych na nowotwory - napisała w nowym poście Oliwia, pokazując zdjęcie z ojcem.

Podobny post na swoim Instagramie opublikował również Jarosław Bieniuk:

Zobacz także

Kiedy choruje najbliższa osoba, wspólne rozmowy nabierają innej wagi. Chcesz powiedzieć wszystko, i o tym, co było i jeszcze na zapas, ale czasem najodpowiedniejsze będą tylko dwa słowa: „kocham cię”, „damy radę”, czy „jestem tu”. Wspólnie z @oliwia.bieniuk zostaliśmy ambasadorami kampanii „Tylko dwa słowa”, skierowanej do osób, które stanęły w obliczu choroby nowotworowej swoich bliskich. www.tylkodwaslowa.pl

Fani od razu ruszyli z wspierającymi, często wzruszającymi komentarzami w których opisują swoje życiowe doświadczenia:

Piękna inicjatywa❤️ ja mam siostrę chora. Mam ciężki czas bo właśnie przez źle wyniki nie mogła przyjąć chemii nie wiem jakie to będą święta????

Z pewnością Ania jest dumna z dzieci i waszego taty jak sobie radzi po jej śmierci ❤️

Piękna inicjatywa! Bardzo ważna i bardzo potrzebna. Kiedy choruje jeden członek rodziny, choruje cała rodzina i wsparcie najbliższych jest ogromnie potrzebne!

Trudno się nie zgodzić.

Zobacz także: Oliwia Bieniuk o ostatnim pożegnaniu z mamą. Zdradziła, czego nauczyła ją Anna Przybylska

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama