Euro 2020: Ojciec Grzegorza Krychowiaka tłumaczy syna z czerwonej kartki!
"Na pewno tego nie chciał". Pierwszy mecz Polaków na Euro 2020 już przeszedł do historii! Ojciec Grzegorza Krychowiaka komentuje sytuacje z żółtymi kartkami i opuszczenie boiska przez syna. Jak go tłumaczy?
Początek Euro 2020 wywołał niemałe kontrowersje. Polska przegrała pierwszy mecz ze Słowacją, ale to nie wszystko. W 62. minucie meczu Grzegorz Krychowiak dostał czerwoną kartkę i z opuszczoną głową zszedł z boiska. Ojciec piłkarza w TVN24 zdecydował się skomentować tę sytuację i zapewnił, że Grzegorz Krychowiak „na pewno tego nie chciał”!
Ojciec Grzegorza Krychowiaka tłumaczy syna z czerwonej kartki na Euro 2020
Na Euro 2020, które odbywa się dopiero w tym roku z racji pandemii koronawirusa, czekali niemal wszyscy Polacy. Nowy trener, nazwiska piłkarzy ze światowej czołówki – wydawało się, że w tym roku szanse na wyjście z grupy są naprawdę duże. Niestety, już pierwszy mecz rozwiał te nadzieje! Ostatecznie Polacy przegrali ze Słowacją 1:2, ale oprócz wyniku mnóstwo emocji wzbudziło też opuszczenie boiska przez Grzegorza Krychowiaka. W 62. minucie meczu piłkarz w zamian za dwie żółte kartki otrzymał czerwoną i tym samym nie będzie mógł zagrać w meczu z Hiszpanią.
Ojciec Grzegorza Krychowiaka zdecydował się skomentować czerwoną kartkę syna i powiedział z żalem w TVN 24:
Ten optymizm praktycznie wygasł. Przynajmniej w moim sercu, z chwilą tej kartki. Szkoda, co ja mogę tutaj dodać - mówił w TVN24.
Edward Krychowiak nie odniósł się do tego, czy czerwona kartka była słusznie przyznana, ale zdradził, że początek drugiej połowy zapowiadał szansę na wygraną. Niestety, kolejne wydarzenia na boisku osłabiły drużynę. Ojciec piłkarza wyznał też, że to z pewnością będzie trudny czas dla Grzegorza Krychowiaka:
Chciał po prostu wygrać ten mecz. Fajnie ta druga połowa się rozpoczęła. Powiało optymizmem. Ale później splot negatywnych zdarzeń, czerwona kartka, potem bramka nie wiadomo z czego. (...) Mogę tylko przeprosić kibiców za syna, że tak się stało. Na pewno tego nie chciał. Też mu przykro. To będzie dla niego jedna z najcięższych nocy. Tak jak i dla mnie - powiedział ojciec Grzegorza Krychowiaka.
Mężczyzna na koniec dodał, że był to trudny do przewidzenia scenariusz. Trzeba przyznać, że faktycznie dla kibiców ten mecz był dużym zaskoczeniem.
W najczarniejszych snach bym nie przewidział takiej sytuacji. Jest mi przykro - dodał.
Zobacz także: Euro 2020 (2021): Agnieszka Woźniak-Starak pokazała swoją reakcję na mecz! Fani płaczą ze śmiechu
Grzegorz Krychowiak był załamany czerwoną kartką. Piłkarz opuścił boisko z opuszczoną głową.
Duet Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny stali się głównymi gwiazdami memów po meczu Polska-Słowacja. W obronie polskiej reprezentacji stanęła żona bramkarza, Marina Łuczenko-Szczęsna, która w sieci napisała:
Jestem dumna z Naszej Drużyny. Walczyli i dali z siebie wszystko. Emocje były olbrzymie! Jestem dumna z mojego kochanego męża Wojciecha Szczęsnego. Dla nas zawsze jest wygrany, cokolwiek się nie dzieje na boisku. Wiem jak ciężko pracuje i ile kosztuje to wyrzeczeń. Zawsze stara się z całych sił godnie reprezentować nasz kraj. Nie rozumiem tych którzy piszą te okropne rzeczy. Tak chcecie dodać otuchy naszym reprezentantom do dalszej gry? Nie poddajemy się...
Przegrany mecz skomentował również Robert Lewandowski, kapitan polskiej reprezentacji. Jak tłumaczył porażkę Polaków?
Bramki padły po naszych błędach. Zachowaliśmy się niedostatecznie dobrze, powinniśmy stworzyć więcej klarownych sytuacji. Szkoda, ze przegraliśmy taki mecz, powinien być minimum remis. Walczyliśmy o to, by lepiej się zaprezentować, ale się nie udał - mówił w rozmowie z TVP.