"Wyczułem coś bardzo złego"! Dramatyczna wizja jasnowidza! Co działo się z Dawidem Żukowskim?
"Wyczułem coś bardzo złego"! Dramatyczna wizja jasnowidza! Co działo się z Dawidem Żukowskim?
Już ponad tydzień trwają poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego, który po raz ostatni był widziany w środę 10 lipca. Czy wkrótce nastąpi przełom w sprawie zaginionego chłopca? Według doniesień "Super Expressu" policja bada każdy wątek dotyczący 5-letniego Dawidka, ostatnio również funkcjonariusze skontaktowali się nawet ze słynnym jasnowidzem, Krzysztofem Jackowskim. Ten już kilka razy pomagał funkcjonariuszom w poszukiwaniach zaginionych osób - czy tym razem jego wizja również pomoże policji?
Jasnowidz mając do dyspozycji jedynie zdjęcie Dawida Żukowskiego dokonał przerażającej wizji...
Jasnowidz o Dawidzie Żukowskim
Krzysztof Jackowski już kilka dni temu w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że ma złe przeczucia w sprawie 5-letniego Dawidka Żukowskiego. Jego ostatnia wizja, na podstawie zdjęcia chłopca, przeraża! Co według niego wydarzyło się w środę 10 lipca?
- Kiedy patrzyłem na nie, wyczułem coś bardzo złego. Poczułem, że tego chłopca trzyma mężczyzna na ręku, nie wiem, miałem wrażenie, jakby był bezwładny. I ten mężczyzna płacze, łzy mu lecą. I potem kojarzy mi się, że otwiera coś, jakby wieko, klapę. Tylko tyle poczułem - "Super Express" cytuje Krzysztofa Jackowskiego.
Złe przeczucia w sprawie dziecka ma również były rzecznik Komendy Głównej Policji. Mariusz Sokołowski. W rozmowie z dziennikiem nie ukrywa, że ojciec mógł odebrać życie małemu Dawidkowi.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że zdesperowany ojciec chciał ukarać matkę i odebrał życie dziecku i sobie.
Mariusz Sokołowski dodał, że według niego jest mało prawdopodobne, że 5-letni Dawid został wywieziony za granicę.
Poszukiwania Dawida trwają
Policja wciąż przeszukuje teren w okolicach węzła Konotopa na autostradzie A2. To właśnie tam dwa razy zatrzymywał się ojciec Dawida Żukowskiego. Za pierwszym razem miał spędzić tam ok. 40 minut i według medialnych doniesień miał wtedy rozmawiać przez telefon ze swoją żoną. Kobieta miała mu przekazać informacje o rozwodzie. Według najnowszych informacji Paweł Ż. miał wówczas pozwolić Dawidowi na krótką rozmowę z mamą. Jak donoszą media, podczas rozmowy nic nie wskazywało na to, że może dojść do tragedii.
Przypominamy, że policja wciąż szuka chłopca. Każdy, kto widział 5-letniego Dawida jest proszony o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Grodzisku Mazowieckim (tel. tel. 22 755 60 10 -11,-12,-13), z najbliższą jednostką policji lub pod numerem alarmowym 112.
Zobacz także: Wiadomo, jak wyglądały ostatnie chwile ojca Dawida! Znalazł słup i czekał na pociąg
Policja wciąż szuka Dawida Żukowskiego.
Wciąż nie wiadomo, co się stało z chłopcem.