Nie żyje Paul Reubens. Aktor znany z "Blues Brothers" zmarł po ciężkiej chorobie
Paul Reubens odszedł w wieku 70 lat. Gwiazdor do śmierci ukrywał fakt, że zmaga się z rakiem. "Proszę przyjąć moje przeprosiny", czytamy w poruszającym komunikacie.
30 lipca wieczorem zmarł Paul Reubens. Aktor, którego szeroka publiczność kojarzy przede wszystkim z roli Pee-wee Hermana w serii dla dzieci, 27 sierpnia świętowałby swoje 71. urodziny. Śmierć legendy to duże zaskoczenie dla fanów. Do teraz nikt nie wiedział, że gwiazdor przez wiele lat cierpiał na chorobę nowotworową. Jego problemy zdrowotne trzymano w tajemnicy aż do końca. W mediach pojawił się oficjalne pożegnanie artysty.
Paul Reubens żegna się z fanami. Nie żyje amerykańska ikona
W poniedziałek 31 lipca w mediach pojawił się komunikat o śmierci Paula Reubensa. Po sześciu latach od diagnozy aktor przegrał walkę z rakiem. Oświadczenie gwiazdora, w którym przeprasza fanów za to, że nie poinformował opinii publicznej o swojej chorobie, pojawiło się jego śmierci. Wzruszające pożegnanie opublikowano na Instagramie.
Zobacz także: Remi "Enigma" Lucidi nie żyje. 30-latek spadł z 68. piętra
Proszę przyjąć moje przeprosiny za to, że nie upubliczniłem tego, z czym mierzyłem się przez ostatnie sześć lat. Zawsze czułem ogromną miłość i szacunek do moich przyjaciół, fanów oraz sympatyków. Kochałem was bardzo i cieszyłem się, tworząc dla was sztukę — czytamy.
W dalszej części oddano cześć zmarłemu aktorowi, przypominając o tym, jak wiele wniósł do amerykańskiej kultury. Dzięki swojemu talentowi zapisał się w pamięci zarówno młodszych, jak i starszych widzów.
Zeszłej nocy pożegnaliśmy Paula Reubensa, kultowego amerykańskiego aktora, komika, scenarzystę i producenta, którego ukochana postać Pee-wee Hermana zachwyciła pokolenia dzieci i dorosłych swoim pozytywnym nastawieniem, fantazją i wiarą w znaczenie życzliwości. Paul przez lata dzielnie walczył z rakiem dzięki swojej charakterystycznej wytrwałości i dowcipowi. Utalentowany i płodny talent na zawsze pozostanie w panteonie komedii i w naszych sercach jako cenny przyjaciel oraz człowiek o niezwykłym charakterze i hojności — dodano.
Paul Reubens rozpoczął karierę pod koniec lat 70. Artysta dołączył do kolektywu komediowego Groundlings w Los Angeles i występował jako komik improwizujący. W 1980 roku rozpoczął "The Pee-wee Herman Show" i przez kolejne lata rozwijał swoją postać sceniczną, która doczekała się pełnometrażowych filmów, a Reubens pojawił się w programie specjalnym HBO.
Zobacz także: Nie żyje Maria Reimann. 41-letni polska aktorka i pisarka zginęła tragicznie
Amerykański komik znalazł się także w obsadzie takich hitów jak "Blues Brothers", "Powrót Batmana", "Buffy — postrach wampirów", "Matylda", "Blow" oraz "Życie z wojną w tle".
Niestety tego lata żegnamy kolejną legendę. Pod koniec lipca zmarła Sinead O'Connor. Irlandzka wokalistka odeszła w wieku 56 lat.