Serwis Film Polski poinformował o śmierci Włodzimierza Musiała. Gwiazdor kina i teatru odszedł 19 listopada 2023 roku w wieku 92 lat. Dzięki kultowym produkcjom, w których brał udział, jak "Vabank", "Wiedźmin" czy "Kariera Nikodema Dyzmy", artysta zapracował sobie na ogólnokrajową rozpoznawalność. Łącznie zagrał w ponad stu tytułach.

Reklama

Nie żyje Włodzimierz Musiał. Środowisko żegna aktora

Ostatnie dni Włodzimierz Musiał spędził w Łodzi. Cenionego aktora pożegnał m.in. Rafał Dajbor z serwisu e-teatr.pl, który przypomniał o wielkim talencie gwiazdora. Choć artysta zazwyczaj nie grał głównych ról, potrafił skupić na sobie uwagę widza i zapisał się w pamięci milionów Polaków.

Zobacz także: Nie żyje Joss Ackland. Zagrał w filmie Agnieszki Holland

Staram się unikać pisania pożegnań tych, których nie poznałem osobiście. Jednak w przypadku Włodzimierza Musiała robię wyjątek. Był bowiem jednym z aktorów, których szczerze podziwiałem na ekranie. I niezwykle żałuję, że nigdy go nie poznałem
— napisał Rafał Dajbor.

Włodzimierz Musiał zadebiutował w łódzkim Teatrze Lalek "Pinokio" w 1951 roku. Po raz pierwszy na planie pojawił się przy okazji filmu "Bestia" w reżyserii Jerzego Domaradzkiego w 1981 roku. Miał wówczas 47 lat. Później zagrał w niezliczonej ilości produkcji. Do jego najsłynniejszych ról należy zaliczyć kreację włamywacza Szpula z filmu "Vabank", a także Segelina z "Wiedźmina".

Zobacz także: TVP w żałobie. Zmarł wieloletni pracownik stacji

Zobacz także
Reklama

Po ponad 20 latach przerwy Włodzimierz Musiał wrócił na ekrany i pojawił się w filmie "Prawda" Łukasza Karwowskiego. Niestety aktor nie doczekał premiery. Rodzinie gwiazdora składamy kondolencje.
Przypominamy, że niedawno żegnaliśmy innego utalentowanego aktora. W listopadzie zmarł Maciej Damięcki.

Reklama
Reklama
Reklama